Pojedynek rozgrywany w Słubicach, był przez większe fragmenty interesującym i toczonym w szybkim tempie pojedynkiem. Rozpoczęło się wyśmienicie dla zielono-czarnych. Już w 2 minucie przepięknym uderzeniem z ok. 30 metrów popisał się Mateusz Roszak i piłka wpadła w górny narożnik bramki w której stał doświadczony Łukasz Merda. Dwie minuty potem bliscy wyrównania byli nasi rywale, ale strzał jednego z graczy Formacji poszybował nad poprzeczką. W 9 minucie pod drugą bramką przed szansą stanął Łukasz Zagdański, który otrzymał dobre podanie od Damiana Pawlaka. Niestety napastnik Pelikana będąc niemal sam przed Merdą źle przyjął futbolówkę i w ostatniej chwili został zablokowany. W 13 minucie okazję do zdobycia drugiego gola miał z kolei Hubert Oczkowski, ale będąc oko w oko z golkiperem z Mostków strzelił wprost w niego. Kilkanaście sekund potem kolejną doskonałą sytuację miał Przemysław Otuszewski, który znalazł się sam na sam z Merdą. Bramkarz naszych rywali ponownie był „górą” wybijając futbolówkę na rzut rożny. W 15 minucie szybki kontratak wyprowadzili podopieczni Rafała Wojewódki, po której bardzo groźnie strzelał Adrian Świątek. Na szczęście udaną interwencją popisał się Damian Zamiar. Dwie minuty później zaskakujący strzał z dystansu oddał Damian Pawlak, a Merda potwierdził, że nieprzypadkowo ma za sobą grę w najwyższej klasie rozgrywkowej w naszym kraju. Na kolejną dogodną sytuację musieliśmy czekać do 28 minuty. Wtedy to po kontrze i dograniu Pawlaka do Tomasza Bzdęgi ten drugi znalazł się w bardzo dogodnych okolicznościach. Niestety strzał Bzdęgi przeszedł tuż obok słupka. W 33 minucie kolejną stuprocentową sytuację stworzyli sobie zawodnicy Pelikana. Po dośrodkowaniu z bocznej strefy tuż przed bramką Merdy wyrósł niczym spod ziemi Łukasz Zagdański, który uderzał głową, a piłka przeszła o centymetry od słupka. Wszystkie te zmarnowane okazje zemściły się na naszym zespole w 40 minucie. Wtedy to niegroźna sytuacja zakończyła się golem wyrównującym. Najpierw strzał sprzed pola karnego obronił Damian Zamiar ale wobec dobitki jednego z graczy Formacji był bezradny. Tuż przed przerwą nasi rywale stworzyli sobie bardzo dogodną sytuację po której mogli wyjść na prowadzenie. Na szczęście jeden z piłkarzy z Mostków nie trafił niemal do pustej bramki. Do przerwy mieliśmy 1:1.
Początek drugiej odsłony należał do Formacji, która szybciej poukładała swoją grę po zmianach dokonanych w przerwie i w 53 minucie interwencja Damiana Zamiara uratowała nas od straty gola. Sześć minut potem ponownie musiał wykazać się golkiper zielono-czarnych, który obronił zaskakujące uderzenie Patryka Nowaczewskiego. W następnych minutach gra się wyrównała ale sytuacji pod oboma bramkami było niewiele. Dopiero w 70 minucie w dogodnej pozycji znalazł się Taras Smuk, jednak jego uderzenie po ziemi przeszło obok słupka. Sześć minut później przepięknym uderzeniem popisał się Krzysztof Piosik z Mostków i piłka wylądowała w niechanowskiej bramce. Trzy minuty potem ponownie przed okazją stanęli nasi rywale, ale nasz bramkarz wybronił precyzyjne uderzenie pomocnika Formacji. W 81 minucie stuprocentową sytuację zmarnował Taras Smuk, który strzelając z ośmiu metrów przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. W 83 minucie wyrównać próbował Mateusz Roszak, ale jego mocne uderzenie z rzutu wolnego na korner odbił Daniel Tomczak. I kiedy wydawało się, że jednobramkowym zwycięstwem Formacji zakończy się środowy mecz po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Mateusza Roszaka najprzytomniej w polu karnym rywali znalazł się Stefan Trawiński, który mocnym uderzeniem pod poprzeczkę doprowadził do wyrównania.
Remisem 2:2 zakończyło się to spotkanie i był to pierwszy remis naszej drużyny tej zimy. W sobotę zielono-czarnych czeka kolejna potyczka kontrolna z trzecioligowym UKP Zielona Góra.
Bramki: Mateusz Roszak (2), Stefan Trawiński (85) – dla Pelikana, ? (40), Krzysztof Piosik (79) – dla Formacji
„Pelikan”: Zamiar – Wojciechowski (46 Budzyń), Bartkowiak, Maksymiv (78 Trawiński), Ciarkowski (46 Kaczor) – Oczkowski (63 Chopcia), Otuszewski, Roszak, Bzdęga (46 Owczarek), Pawlak (60 Kruczyński) – Zagdański (55 Smuk)
Pelikan Niechanowo