SPARING NR 3: POGOŃ II SZCZECIN – MIESZKO GNIEZNO 2:1 (1:0)

2017-07-23

Tak jak wyglądał niedzielny sparing mieszkowców z rezerwami Pogoni, tak mogą wyglądać mecze ligowe zespołu z Pierwszej Stolicy Polski. Mimo wielu sytuacji podbramkowych, podopieczni Mariusza Bekasa ulegli portowcom 1:2.

Jedynie początek spotkania należał do szczecinian. Trzecioligowcy przejęli inicjatywę na boisku, ale nic z tego nie wyniknęło. Za to przed stuprocentową okazją do zdobycia gola stanęli gnieźnianie. W 8 minucie bardzo dobrze w pole karne dośrodkował Krzysztof Wolkiewicz, ale strzał głową stojącego przed bramką Adama Koniecznego obronił Jakub Bursztyn. Dwie minuty potem piłka wylądowała w siatce Mieszka. Przepięknym uderzeniem zewnętrzną częścią stopy z narożnika pola karnego popisał się Szymon Waleński i pierwszy celny strzał Pogoni od razu przyniósł jej gola. Czwartoligowiec z Gniezna ruszył do odrabiania strat i w przeciągu trzech minut stworzył sobie dwie stuprocentowe sytuacje. Najpierw Marcin Trojanowski znalazł się niemal oko w oko z Bursztynem, jednak jego strzał obronił golkiper Pogoni, a chwilę potem po podaniu Tomasza Bzdęgi sam przed Bursztynem był Gracjan Goździk. Niestety w tym drugim przypadku niemal w ostatniej chwili defensorzy portowców zastopowali uderzenie pomocnika Mieszka. Najlepszą okazję do wyrównania, mieszkowcy mieli w 31 minucie. Wówczas to Marcin Trojanowski, będąc sam przed bramkarzem Pogoni, minął go i mając przed sobą całkowicie pustą bramkę strzelił w … boczną siatkę. W ten sposób pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Pogoni, która oddając jeden celny strzał zdobyła gola, a mieszkowcy mając kilka znakomitych okazji nie potrafili pokonać bardzo dobrze dysponowanego Jakuba Bursztyna.
 
W drugiej części, mimo wielu zmian w szeregach biało-niebieskich , gnieźnianie nadal atakowali i stwarzali sobie następne okazję do wyrównania. Pierwszą  zespół Mieszka miał w 55 minucie, kiedy to po podaniu Tomasza Kaźmierczaka z najbliższej odległości spudłował Tomasz Bzdęga. W 68 minucie starania gnieźnian w końcu przyniosły efekt. Z rzutu wolnego w pole karne szczecinian zacentrował Marcin Trojanowski, a tuż przed bramką lot futbolówki zmienił Damian Garstka doprowadzając tym samym do wyrównania. Kiedy wydawało się, że kolejnym remisem zakończy się niedzielny test mecz, w 86 minucie błąd defensywy Mieszka wykorzystali rywale i kompletnie bezrobotny dotychczas Paweł Beser musiał wyjmować futbolówkę z siatki.
 
Ostatecznie trzecioligowe rezerwy Pogoni pokonały Mieszka 2:1 i tym samym była to pierwsza przegrana podopiecznych Mariusza Bekasa w letnim okresie przygotowawczym. Była to też już ostatnia okazja do poeksperymentowania. Ostatnie dwa mecze kontrolne gnieźnianie zagrają już tak jakby miały to być spotkania ligowe. W środę rywalem Mieszka będzie w Zielonej Górze trzecioligowy Falubaz, a w sobotę w Słupcy czwartoligowy SKP.
 
Bramki: Szymon Waleński (10), ? (86) – dla Pogoni, Damian Garstka (68) – dla Mieszka
 
„Mieszko”: Wiktor Beśka (46 Paweł Beser) – Tobiasz Garstka (46 Paweł Siwka), Adrian Bartkowiak (46 Damian Garstka), Michał Steinke, Miłosz Brylewski (46 Adam Niedzielski) – Dawid Radomski (80 Oskar Wegnerski) – Marcin Trojanowski (70 Robert Pepliński), Gracjan Goździk (46 Marcin Tomaszewski), Tomasz Bzdęga, Krzysztof Wolkiewicz (46 Filip Kruczyński) – Adam Konieczny (46 Tomasz Kaźmierczak)
 
Mieszko Gniezno/ foto archiwum SportGniezno.pl
 
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,sparing-nr-3-pogon-ii-szczecin-mieszko-gniezno-21.html