W sobotę, 6 kwietnia, w meczu 7. kolejki rozgrywek I ligi hokeja na trawie mężczyzn zespół Startu 1954 Gniezno podejmował na Stadionie im. Alfonsa Flinika drużynę Lipna Stęszew.
Odmłodzony po degradacji zespół Startu nie wygrał jeszcze meczu w tym sezonie, ale wiosnę rozpoczął bardzo obiecująco. Już do przerwy w starciu z Lipnem gnieźnianie prowadzili 3:0 po trafieniach Arkadiusza Kossakowskiego, Wojciecha Jaśkowiaka i Jana Wesołowskiego, który celnym pchnięciem zakończył karny strzał rożny. Ten sam zawodnik wykorzystał też „krótki róg” w trzeciej kwarcie, ale gnieźnianie ruszając mocno do przodu zapomnieli o defensywie, co wykorzystał Maciej Walkowiak zdobywając pierwszą w tym spotkaniu bramkę dla gości po kontrataku. Piątą bramkę dla Startu zdobył Mateusz Cięźki uderzając silnie z około dziesięciu metrów. Na 6:1 podwyższył Wojciech Jaśkowiak i takim rezultatem zakończyła się trzecia kwarta. W czwartej trener Jakub Stranz dał pograć bramkarzowi z drużyny juniorów. Marcel Pękała miał kilka dobrych interwencji, ale skapitulował po strzale Krzysztofa Zakszewskiego. Startowcy wygrali pierwszy mecz w sezonie i to wyraźnie, pokonując Lipno Stęszew 6:2, chociaż rezultat mógłby być jeszcze lepszy gdyby wykorzystali rzut karny w drugiej połowie.
Kolejny mecz startowcy rozegrają również przed własną publicznością. W sobotę, 20 kwietnia podejmą drużynę LKS Gąsawa.
Zobacz również