Zespół Startu 1954 Gniezno już w sobotę zapewnił sobie miejsce w Hokej Superlidze. Tymczasem już pierwszy mecz niedzielny wyłonił drugiego uczestnika tych rozgrywek. LKS Gąsawa pokonał bowiem Lipno Stęszew 5:0 (Dawid Zabłocki - 2, Albert Wrzesiński, Cezary Jędrys oraz Mikołaj Nowak po 1) i w tej sytuacji derbowe starcie Stelli ze Startem miało już wyłącznie znaczenie prestiżowe.
Derby mają jednak swoją wagę i zwłaszcza na początku spotkanie miało bardzo zacięty przebieg. Startowcy objęli prowadzenie w 5. minucie, kiedy to Marcin Grotowski silnym uderzeniem z lewej strony półkola strzałowego pokonał Łukasza Wierzbickiego. Trzy minuty później wyrównał Marcin Lewartowski popisując się ładnym pchnięciem z „krótkiego rogu”. W 27. minucie Maciej Wejerowski zdecydował się na odważne indywidualne wejście w półkole strzałowe Stelli i Start ponownie objął prowadzenie. Dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy stelliści mieli szanse na doprowadzenie do remisu. Najpierw egzekwowali karny strzał rożny, ale pchnięcie Marcina Lewartowskiego obronił ciałem Błażej Zieliński. W tej sytuacji decyzja sędziego mogła być tylko jedna – rzut karny. Naprzeciwko Marcina Trzaskawki stanął Marcina Lewartowskiego, ale pchnięciem z siódmego metra trafił w słupek bramki Startu. Po pierwszej połowie Start prowadził 2:1. Dwie minuty po przerwie na 3:1 podwyższył Paweł Tubacki i od tego momentu w zasadzie przynajmniej ze strony Startu zaczęła się już hokejowa zabawa. Świadczyła o tym najdobitniej bramka Marcina Grotowskiego z 41. minuty. Zapowiadający zakończenie kariery napastnik Startu okiwał w półkolu strzałowym Łukasza Wierzbickiego i czekając przez moment na jego kolejną interwencję delikatnie przepchnął piłeczkę przez linię bramkową. W 63. minucie piątego gola dla Startu zdobył Błażej Zieliński popisując się silnym pchnięciem z „krótkiego rogu”. Stelliści ambitnie walczyli do końca o poprawę niekorzystnego rezultatu i ich wysiłki zostały nagrodzone. Już po upływie regulaminowego czasu gry Marcin Lrewartowski wykorzystał karny strzał rożny ustalając wynik meczu na 5:2 dla Startu.
W tej sytuacji gnieźnieński turniej barażowy wgrał Start z kompletem 9 punktów, przed LKS Gąsawa – 6, Stellą – 2 i Lipnem – 1. Start i LKS Gąsawa w przyszłym sezonie występować będą w ośmiozespołowej Hokej Superlidze, a Stella i Lipno Stęszew pozostaną w rozgrywkach I ligi.
Mistrzem Polski został Grunwald Poznań remisując w sobotę z Pomorzaninem Toruń 2:2 i zwyciężając w niedzielę 3:0. Bardzo zacięta rywalizacja toczyła się o brązowy medal. W sobotę LKS Rogowo pokonał Wartę Poznań 4:3. W niedzielę w identycznym stosunku Warta wygrała z LKS. W tej sytuacji o trzecim miejscu zdecydowała seria karnych zagrywek, w której minimalnie lepsi okazali się poznanianie zwyciężając 3:2.
Radosław Kossakowski + foto (fotorelacja dostępna tutaj)