Goście od początku mieli optyczną przewagę i w 3. minucie objęli prowadzenie wykorzystując karny strzał rożny. Na listę strzelców wpisał się Wojciech Rutkowski. . Sześć minut później ten sam zawodnik, po akcji prawym skrzydłem, znalazł się w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem Startu, ale Maciej Pacanowski popisał się skuteczna interwencją. Kolejny „krótki róg” zakończył się jednak zdobyciem drugiej bramki przez Wojciecha Zadkę. W końcówce pierwszej kwarty na 0:3 podwyższył Dmytro Luppa, także wykorzystując karny strzał rożny. W 20. minucie Wojciech Rutkowski wykorzystał niezdecydowanie gnieźnian przy wybiciu piłki z własnego półkola strzałowego i uderzył z około dwunastu metrów podwyższając na 0:4. Takim rezultatem zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Po zmianie stron nadal przeważali goście. W 33. minucie dwójkowa akcja torunian zakończyła się trafieniem Macieja Janiszewskiego. Cztery minuty później na 0:6 podwyższył Wojciech Rutkowski ogrywając serią zwodów Macieja Pacanowskiego. W 40. minucie goście wykorzystali kolejny „krótki róg” po trafieniu Wojciecha Rutkowskiego. Gnieźnianie pierwszą bramkę zdobyli także z rogu. W 44. minucie na listę strzelców wpisał sie Arkadiusz Brożek i po trzech kwartach było 1:7. W 48. minucie kolejną bramkę zdobył Wojciech Rutkowski przewyższają na 1:8. W końcówce spotkania torunianie w ciągu dwóch minut zdobyli trzy bramki. Najpierw szybki kontratak gości zakończył celnym strzałem Marcin Kuźba. Dziesiątego gola strzelił Artur Kościelski, a wynik spotkania na 1:11 ustalił Wojciech Rutkowski, który po raz szósty wpisał się tego dnia na listę strzelców.
Radosław Kossakowski / foto Arkadiusz Kossakowski (fotogaleria)