- Sfinalizowaliśmy nasze wcześniejsze ustalenia z zawodnikami. Zostały one przelane na papier. Kontrakty zawarte, możemy więc mówić o tym, że zespół jest w komplecie. Uważam, że zbudowaliśmy ciekawy skład z bardzo dużym potencjałem do walki o najwyższe cele. Teraz wszystko w rękach zawodników na wiosnę przyszłego roku, kiedy już wyjedziemy na tor. My w klubie stworzymy im odpowiednie warunki do tego, żeby mogli skupić się tylko i wyłącznie na rywalizacji na torze – powiedział dyrektor GTM Start Gniezno Radosław Majewski. Zadowolenia z podpisania umów w Gnieźnie nie ukrywają także poszczególni zawodnicy. Cieszę się z podejścia klubu do rozmów ze mną, zainteresowania moją osobą. Wszystko wygląda tutaj bardzo profesjonalnie i to miało wpływ na decyzję o podpisaniu kontraktu w Gnieźnie. Jestem bardzo zmotywowany, żeby wrócić do najwyższej dyspozycji, chce być jeszcze lepszym zawodnikiem. Gniezno pomoże mi w tym, mam nadzieję nabrać tutaj stabilizacji i zrealizować swoje cele – zadeklarował nowy nabytek czerwono-czarnych, Duńczyk Michael Jepsen Jensen. Obok Oskara Fajfera, od rozmów z którym zaczęto budowanie składu, drugim polskim seniorem w zespole będzie Ernest Koza. - Cieszę się, że będę mógł jeździć w Starcie, że pozostałem w pierwszej lidze. Ambicje i cele są na pewno duże. Szefostwo klub zmontowało silny zespół. Mamy fajnych zawodników. Cieszę się, że mogę brać w tym udział i czekam już z niecierpliwością na początek sezonu" – powiedział wychowanek tarnowskiej Unii, która w tym roku została zdegradowana do II ligi. Z II ligi na zaplecze ekstraklasy trafił z kolei Szymon Szlauderbach. Wychowanek Unii Leszno w minionym sezonie bronił barw Kolejarza Rawicz będąc czołowym zawodnikiem tej drużyny w drugoligowych zmaganiach. - Nie znamy się jeszcze bardzo dobrze ze wszystkimi, ale z pewnością się poznamy. Jest tutaj bardzo pozytywnie i mam nadzieję, że w sezonie będzie tak samo. Mam nadzieję i wierzę w to, że starty z bardzo dobrymi zawodnikami sprawią, że moja kariera rozwinie się tutaj jeszcze lepiej – stwierdził Szymon Szlauderbach, który będzie startował jako zawodnik U-24. Zdecydowanie lepiej od niego środowisko gnieźnieńskie zna Antonio Lindbaeck. Szwed powraca do Startu po dziewięciu latach z dużymi nadziejami. do Świetnie tutaj wrócić! To dobry klub. Fajny tor, który dobrze wspominam. Mamy dobry, młody zespół. Stać nas na zdobywanie dużej ilości punktów. Ja czuje się zdrowy, pełen pozytywnej energii i nie mogę doczekać się momentu, kiedy wsiądę na motocykl! – zapewniał zawodnik, który jeszcze cztery lata temu stawał na podium zawodów Grand Prix. Przed minionym sezonem zapowiadał zakończenie kariery, ale wciąż ciągnie go jeszcze na tor, a jeśli do ambicji dołoży jeszcze trochę sumienności i stabilizacji to może okazać się bardzo pozytywnym zaskoczeniem na miarę Juricy Pavlicia w sezonie 2018.
Przed kolejnym sezonem kierownictwo Startu Gniezno sukcesem sfinalizowało rozmowy z trzema nowymi zawodnikami. Są to: Duńczyk Michael Jepsen Jensen oraz dwaj Polacy - Szymon Szlauderbach i Ernest Koza. Do jazdy w Gnieźnie powróci też Szwed Antonio Lindbaeck. W klubie pozostali: Oskar Fajfer, Peter Kildemand i Philip Hellström Bängs. Młodzieżowa kadrę Aforti Startu stanowić będą: Marcel Studziński, Mikołaj Czapla, Szymon Szwacher i powracający z wypożyczenia do Zielonej Góry Kacper Grzelak. Ważne umowy w Gnieźnie posiadają także Nick Agertoft (Dania) oraz Mateusz Jabłoński, który dzięki intensywnej rehabilitacji powraca do zdrowia po fatalnym wypadku na toruńskiej Motoarenie.
Radosław Kossakowski/foto GTM Start
Liczba komentarzy : 0