Pierwszy mecz rozegrany w Gnieźnie zakończył się zwycięstwem czerwono-czarnych 52:38. Rewanż rozpoczął się znakomicie od zwycięstwa Atonio Lindbaecka i trzeciego miejsca Petera Kildemanda. Jednak już faworyzowani młodzieżowcy Diabłów odrobili straty z nawiązką, a kiedy w wyścigu IV upadł Szymon Szlauderbach zahaczając na drugim wirażu o tylne koło motocykla Kima Nilsona. Zawodnik U24 Startu uderzył z dużą siłą w bandę i został karetką odwieziony do szpitala, gdzie stwierdzono u niego złamanie obojczyka. W tej sytuacji zespół gości został poważnie osłabiony zwłaszcza, że wychowanek Unii Leszno ostatnio prezentował niezłą formę. Mimo tego osłabienia gnieźnianie walczyli ambitnie o bonus. Jeszcze po dziesięciu wyścigach mogli czuć się jego posiadaczami. Po dwunastu przy stanie 43:29 żadna z drużyn nie mogłaby liczyć na ten dodatkowy punkt, natomiast gospodarze już mogli czuć się zwycięzcami spotkania. Po pierwszym z wyścigów nominowanych było 50:34 i tylko podwójne zwycięstwo gości dawałoby im punkt bonusowy. Gospodarze jednak szybko rozwiali wszelkie złudzenia rywali. Dimitri Berge i Kim Nilson od początku prowadzili podwójnie i pokonali Oskara Fajfera oraz Antonio Lindbaecka. Ostateczne Trans MF Landshut Devils pokonał Start Gniezno 55:35 awansując na 3. miejsce w ligowej tabeli, a gnieźnianie zamiast walki o play-off muszą raczej myśleć o tym, aby utrzymać się w gronie pierwszoligowców.
TRANS MF LANDSHUT DEVILS:
9. Kai Huckenbeck 10+1 (2,1*,1,3,3)
10. Kim Nilsson 11+1 (3,2,3,1,2*)
11. Erik Riss 2+1 (0,1,1*,-)
12. Mads Hansen 6+1 (2,0,2,2*)
13. Dimitri Berge 11+1 (1*,1,3,3,3)
14. Norick Bloedorn 9+2 (3,2*,2*,2,0)
15. Erik Bachhuber 6+2 (2*,3,1*)
AFORTI START GNIEZNO:
1. Antonio Lindbaeck 0+1 (3,2*,2,2,1,0)
2. Ernest Koza 4+1 (3,0,0,-,1*)
3. Peter Kildemand 7 (1,3,1,0,2)
4. Szymon Szlauderbach 0 (w,-,-,-)
5. Oskar Fajfer 12 (0,3,3,3,2,1)
6. Mikołaj Czapla 1 (0,1,0)
7. Marcel Studziński 1 (1,0,0)
8. Philip Hellstroem-Baengs 0 (0,0)
NCD uzyskał w wyścigu VI ERIK BACHHUBER – 70,09 s. Sędziował Remigiusz Substyk z Solca Kujawskiegi. Widzów około 1000.
Radosław Kossakowski / foto FB GTM Start