W grupie mistrzowskiej zespół Startu 1954 Gniezno podejmował wicelidera zmagań - Pomorzanina Toruń. Wprawdzie aktualni brązowi medaliści mistrzostw Polski zostali nieoczekiwanie wysoko pokonani w Poznaniu przez obrońców tytułu - zawodników Grunwaldu aż 9:1 (podczas gdy gnieźnianie zaledwie 3:1), ale torunianie już w dwóch kolejnych spotkaniach pokazali, że mierzą w tym sezonie wysoko. Dlatego mecz na stadionie im. Alfonsa Flinika był poważnym wyzwaniem dla podopiecznych trenera Jakuba Stranza. Goście już w 5. minucie objęli prowadzenie po trafieniu Krystiana Makowskiego z „krótkiego rogu”. Siedem minut później wyrównał Aleksy Szymański. W 21. minucie Pomorzanin ponownie objął prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Wołodymir Stretowicz. Cztery minuty później wyrównującą bramkę zdobył Marcin Grotowski ustalając wynik pierwszej połowy na 2:2. Po zmianie stron to gnieźnianie wyszli na prowadzenie po wykorzystanym przez Damiana Szymańskiego karnym strzale rożnym. Pomorzanin wyrównał cztery minuty później także wykorzystując „krótki róg” , a na listę strzelców wpisał się Michał Makowski. W 52. minucie jego młodszy brat Krystian zdobył czwartego gola dla torunian i kiedy wydawało się, że mecz zakończy się zwycięstwem gości niespełna dwie minuty przed zakończeniem spotkania wyrównującą bramkę zdobył Paweł Tubacki ustalając wynik na 4:4. W serii karnych zagrywek lepszymi okazali się startowcy wygrywając 4:3 i zdobywając cenne 2 punkty w starciu z wyżej notowanym rywalem, które pozwoliły gnieźnianom umocnić się na czwartej pozycji w tabeli grupy mistrzowskiej.
W innym meczach grupy mistrzowskiej padły rezultaty:
Grunwald Poznań - AZS Politechnika Poznańska 5:1
LKS Gąsawa - AZS AWF Poznań 4:4 (k.z.1:3)
Tabela grupy mistrzowskiej:
1. |
WKS Grunwald Poznań |
7 |
34 |
41-7 |
2. |
KS Pomorzanin Toruń |
7 |
26 |
28-27 |
3. |
KS AZS AWF Poznań |
7 |
19 |
17-28 |
4. |
UKH Start 1954 Gniezno |
7 |
16 |
23-23 |
5. |
LKS Gąsawa |
7 |
12 |
20-32 |
6. |
AZS Politechnika Poznańska |
7 |
10 |
15-27 |
Radosław Kossakowski/foto archiwum
Liczba komentarzy : 0