Według pierwotnej wersji terminarza mecz gnieźnian ze spadkowiczem z Ekstraligi miał odbyć się w Gnieźnie. Zmiany spowodowane koronawirusem sprawiły jednak, że do starcia obu drużyn dojdzie na chyba najbardziej imponującym obiekcie żużlowym w Polsce, a pewnie i na świecie.
Torunianie są uznawani za faworytów do awansu i nikt chyba w Grodzie Kopernika nie wątpi w to, że po rocznej banicji żużlowcy z tego miasta powrócą do grona najlepszych. Gnieźnianie byli w ostatnich latach raczej pomijani przez znawców, a tymczasem meldowali się w lidze wysoko. W tym roku sytuacja zmieniła się na tyle, że można powiedzieć, iż w Toruniu już na inaugurację będziemy mieli starcie faworytów. Oczywiście gospodarze mają chyba większy potencjał, a znajomość własnego toru daje im większe szanse na zwycięstwo. Gnieźnianie są jednak bardzo zmobilizowani. Jeszcze w piątek, mimo opadów deszczu przykładnie trenowali i z pewnością będą chcieli nawiązać wyrównaną walkę z utytułowanym rywalem.
- Ze względu na epidemię koronawirusa nie mieliśmy okazji sprawdzić się na tle innych zawodników w spotkaniach sparingowych. Wszystkie zespoły mają jednak taki sam problem. W ramach przygotowań zrealizowaliśmy praktycznie wszystkie zaplanowane zajęcia i to w różnych warunkach torowych. Mecz w Toruniu pokaże na jakim etapie jesteśmy, ale z pewnością będziemy chcieli walczyć o jak najwyższą pozycję w tym sezonie - powiedział Rafael Wojciechowski, menadżer drużyny.
Oto awizowane składy na to spotkanie:
Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno
1. Timo Lahti
2. Adrian Gała
3. Oskar Fajfer
4. Oliver Berntzon
5. Jurica Pavlic
6. Damian Stalkowski
7. Marcel Studziński
8. Frederik Jakobsen
eWinner Apator Toruń
9. Wiktor Kułakow
10. Jack Holder
11. Tobiasz Musielak
12. Adrian Miedziński
13. Chris Holder
14. Kamil Marciniec
15. Igor Kopeć-Sobczyński
Jak widać Rafael Wojciechowski, menadżer Startu powołał zawodnika rezerwowego. Torunianie, przynajmniej na razie, tylko w siedmioosobowym składzie, a warto przypomnieć, że od tego sezonu obowiązuje nowa tabela biegowa dająca nieco więcej manewrów taktycznych trenerom.
Początek meczu na MotoArenie w sobotę o g. 19.
Radosław Kossakowski/foto archiwum
Liczba komentarzy : 0