W inauguracyjnej kolejce sezonu 2018/2019 mistrzostw Polski w hokeju halowym mężczyzn zespół Stelli Gniezno wyjechał w niedzielę, 2 grudnia, do Poznania, gdzie w hali Akademii Wychowania Fizycznego przy ul. Jana Spychalskiego był podejmowany przez AZS AWF. Gospodarze będący aktualnymi wicemistrzami Polski byli faworytami tego pojedynku, ale gnieźnianie okazali się wymagającym rywalem. Jako pierwsi objęli prowadzenie. W 10. minucie egzekwowali karny strzał rożny zakończony celnym pchnięciem przez Marcina Lewartowskiego. Gospodarze wyrównali pięć minut później, ale kolejne trafienie Lewartowskiego w 24. minucie ponownie dało stellistom prowadzenie. Do przerwy było 2:2. Od początku drugiej połowy gra stała się bardzo zacięta. Nastąpiła niemal bokserska wymiana ciosów. Akademicy objęli prowadzenie w 32. minucie, ale odpowiedź gnieźnian była natychmiastowa. Na 3:3 wyrównał Rafał Stupczyński. Po chwili znowu na prowadzenie wyszli akademicy, ale dwa kolejne „krótkie rogi” wykorzystane przez Marcina Lewartowskiego sprawiły, że od 38. minuty to stelliści prowadzili jedną bramką. W 51. minucie gospodarze egzekwowali karny strzał rożny doprowadzając dzięki trafieniu Patryka Bułki do remisu 5:5. Kiedy wydawało się już, że mecz zakończy się równym podziałem punktów decydującą o zwycięstwie gnieźnian bramkę w ostatniej minucie zdobył Rafał Stupczyński ustalając rezultat spotkania na 5:6.
W najbliższą sobotę. 8 grudnia, w kolejnym meczu grupy B eliminacji halowych mistrzostw Polski stelliści zaprezentują się przed własną publicznością. O g. 20 w hali GOSiR przy ul. Sportowej 5 podejmą zespół Politechniki Poznańskiej.
Radosław Kossakowski/foto archiwum