Po wysokim zwycięstwie w meczu derbowym z Innline AZS-em Poznań tym razem rywalem gnieźnieńskich szczypiornistek będzie MTS Kwidzyn. Co można powiedzieć o tej drużynie?
-MTS Kwidzyn to dość młody zespół, ale to zawsze była domena naszych rywalek. Mimo tego, jest już to zespół nieźle ograny. Młodość to ambicja i wola walki, ale i niecierpliwość i błędy. W tym sezonie jeszcze nie wygrał meczu, ale to nie znaczy, że można kwidzynianki lekceważyć.
MTS Kwidzyn jak na razie zajmuje ostatnie miejsce w lidze jednak w ostatnich latach ta drużyna należała do czołowych drużyn rozgrywek. Co zmieniło się w tym zespole?
-Tak jak już wcześniej wspomniałem to dość młody zespół. Faktycznie we wcześniejszych sezonach zaliczał się do czołowych drużyn ligi. Co roku drużynę tą opuszczają co lepiej zapowiadające się zawodniczki, by zasilać inne drużyny – w tym superligowe. W tym sezonie kwidzyniankom na razie nie idzie za dobrze. Przegrały cztery spotkania i okupują ostatnie miejsce w tabeli naszej grupy.
Jak wygląda sytuacja kadrowa drużyny MKS-u PR URBIS Gniezno przed meczem z MTS Kwidzyn? Co ze zdrowiem kontuzjowanych zawodniczek?
-Na teraz zabraknie w składzie kontuzjowanej Jagody Linkowskiej i chorej Asi Sawickiej. Pozostałe zawodniczki trenują i czują się dobrze.
Jak przygotowujecie się do meczu z MTS Kwidzyn? Na co zwraca Pan uwagę na treningach?
Do tego meczu jak i pozostałych przygotowujemy się tak jak zawsze. Jesteśmy w trakcie sezonu i nie możemy ryzykować.
Dziękuję za rozmowę
Dziękuję również.
Liczba komentarzy : 0