Na uroczystości otwarcia Euro Rugby 2014 w Gnieźnie poza Prezydentem Miasta obecna była również Przewodnicząca Rady Miasta Gniezna Maria Kocoń, Inspektorzy ds. Sportu w Urzędzie Miasta: Waldemar Rewers i Marek Szczepanowski oraz Dyrektor Gnieźnieńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Jacek Mańkowski.
Po odegraniu hymnów i prezentacji obydwu drużyn, honorowym wykopem jajowatej piłki dokonanym przez Prezydenta Miasta Gniezna Jacka Kowalskiego, rozpoczął się pierwszy mecz w Gnieźnie w ramach Euro Rugby U18, rozegrany pomiędzy Szwecją i Austrią.
Mecz można określić mianem „potopu szwedzkiego”. Już do przerwy Szwedzi prowadzili 40:3 po tym jak zdobyli 6 przyłożeń, z których aż 5 udało mi się podwyższyć (przyłożenie jest równe 5 punktom, a podwyższenie 2). Austriacy kopnęli tylko jeden rzut karny, który w rugby jest równy 3 punktom. Ktokolwiek liczył, że w drugiej połowie nastąpi „odsiecz wiedeńska” niestety się pomylił. Szwedzi dopełnili „aktu zniszczenia” i dołożyli do swojego konta kolejne 6 przyłożeń, a ponadto ich kopacz podwyższył wszystkie z nich. Austriacy odpowiedzieli tylko jednym karnym i po 70 minutach gry (juniorzy do lat 18 grają 2 x 35 minut) na tablicy widniał wynik 82:6. Warto odnotować, że zawodnik kopiący z drużyny Szwecji zakończył dzisiejsze spotkanie z 92% skutecznością kopów na słupy.
Następnie, o godzinie 16 rozpoczął się kolejny mecz, w którym Ukraińcy podejmowali Serbów. Mecz rozpoczął się bardzo żywiołowo i gołym okiem dało się dostrzec energię buchającą z obu drużyn. Już w pierwszej minucie gry podwyższone przyłożenie zdobyli Ukraińcy, ale po niecałych pięciu minutach Serbowie wyrównali i gra rozpoczęła się na nowo. Ukraińcy zdołali jednak przejąć kontrolę nad spotkaniem aplikując drużynie z Bałkanów jeszcze dwa przyłożenia zakończone udanymi kopami. Serbowie odpowiedzieli tylko jednym rzutem karnym i do przerwy to zawodnicy zza naszej wschodniej granicy prowadzili 21:10. Druga połowa to ciągła wymiana wielu ataków z obu stron, które miały niewielki wpływ na końcowy wynik. Ukraińcom udało się kopnąć jeden rzut karny, a Serbom zdobyć jedno przyłożenie, którego jednak nie podwyższyli i po ostatnim gwizdku sędziego na tablicy widniał wynik 24:15. Warta podkreślenia jest postawa prawego wspieracza drugiej linii młyna drużyny serbskiej, Mitara Radeki, który nieraz wygrał aut z wrzutem drużyny ukraińskiej.
Nadchodzi kolejny tydzień i kolejne spotkania, które rozegrane zostaną we wtorek oraz w środę, natomiast finały poszczególnych grup będą miały miejsce w piątek i sobotę. Póki co pragniemy serdecznie zaprosić na mecz Polska-Rosja, który odbędzie się we wtorek, 15 kwietnia, o godzinie 14 na stadionie przy ulicy Strumykowej. I Ty wesprzyj biało-czerwonych i odkryj w sobie fana jajowatej dyscypliny olimpijskiej!
SERDECZNIE ZAPRASZAMY!
Łukasz Dziel/Tomasz Kostencki + foto (Austria-Szwecja)/Roman Strugalski (Ukraina-Serbia)
Terminarz Rozgrywek