Zwycięstwo gnieźnian w Toruniu cieszy podwójnie. Szczypiorniak dopisał do swojego dorobku trzy punkty, ale i wrócił na zwycięską ścieżkę, z której zboczył tydzień temu w Wejherowie. W Grodzie Kopernika koncert swoich umiejętności ponownie dał Artur Dymkowski. Najlepszy strzelec “Wilków” nie spuszcza z tonu i nieustannie jest mocnym ogniwem ekipy prowadzonej przez Kamila Hanuszczaka.
Jeżeli chodzi o niedzielne spotkanie, to na początku układało się ono wyrównanie. Wynik zmagań w pierwszej minucie otworzył Dymkowski, ale gospodarze szybko zripostowali. Później rozpoczęła się wymiana ciosów, z lekkim wskazaniem na Szczypiorniaka. W 12. minucie torunianie zdołali wysforować się na prowadzenie 8:6. Wówczas serię czterech trafień z rzędu zainkasowali gnieźnianie. Najpierw na listę strzelców wpisał się Łukasz Krakowiak, a później po bramce dołożyli Maciej Bałdyga, Szymon Sobański i Przemysław Gadecki. Dzięki tej passie „Wilki” prowadziły 10:8.
Później miejscowi szukali szans na ponowne doprowadzenie do remisu, ale rywale na to nie pozwalali. Przed przerwą podopieczni Kamila Hanuszczaka zdołali wypracować pięciobramkową przewagę – 19:14. Mogło być lepiej, bo nie wykorzystali chociażby dwóch rzutów karnych. Z drugiej strony, taki sam bilans mieli przeciwnicy. Po pierwszej połowie można było zatem powiedzieć, że w nietrafionych rzutach z siódmego metra jest remis.
W drugiej partii niespodzianki nie było. Tuż po powrocie na parkiet gnieźnieńscy piłkarze ręczni podwyższyli prowadzenie do 21:14. Torunianie jeszcze co jakiś czas kąsali, ale nie byli w stanie zbliżyć się do przyjezdnych na dwie czy trzy bramki. Ostatecznie spotkanie zakończyło się triumfem Szczypiorniaka Gniezno 33:28. „Wilki” dopisały do swojego dotychczasowego dorobku trzy punkty i obecnie zajmują piąte miejsce w tabeli II ligi mężczyzn gr. 2.
Kolejne spotkanie ligowe drużyna szkolona przez Kamila Hanuszczaka rozegra z drużyną SMS ZPRP Gdańsk II. Mecz ten odbędzie się w przyszłą niedzielę o godz. 14:00 w hali GOSiR przy ulicy Sportowej 5 w Gnieźnie. Gnieźnieńsko-gdańska konfrontacja zapowiada się wyśmienicie. Chociażby z tego względu, że w ligowym zestawieniu obie ekipy dzielą zaledwie trzy punkty. Ekipa znad morza jest aktualnie trzecią siłą II ligi gr. 2.
AZS UMK Toruń – KS Szczypiorniak Gniezno 28:33 (14:19)
AZS UMK Toruń: Rogowski, Kowalski, Poświata (1), Solecki (2), A. Rzymkowski (3), Kubik, P. Rzymkowski (3), Latowski, Szabłowski (7), Wiliński, Goźdź, Baczyński (3), Kościński (7), Modrzyński (2), Szałkowski, Kowalski.
KS Szczypiorniak Gniezno: Wolny, Zarzycki – Sobański (5), Kapella, Bałdyga (2), Grzelak (1), Tyliński (1), Ostrowski (1), Kędziora (1), Łuczak (2), Dymkowski (13), Gadecki (4), Krakowiak (3), Hanuszczak.
KS Szczypiorniak/ foto archiwum SportGniezno.pl