"Dotychczas przeprowadziliśmy dwa mikrocykle szkoleniowe. Pierwszy wprowadzający, poprzedzony testami wydolnościowymi i zakończony grą kontrolną z Elaną Toruń. W drugim tygodniu praca odbywała się na obozie przygotowawczym w Jarocinie. Trenowaliśmy tam trzy razy dziennie. Dwa razy na boisku, gdzie głównie doskonaliliśmy umiejętności techniczno-taktyczne. Trzeci trening poświęcony był poprawie zdolności wysiłkowych. Zawodnicy po wyczerpującym dniu korzystali z odnowy biologicznej. Ponadto rozegraliśmy dwa kolejne mecze sparingowe, z Chrobrym Głogów oraz już po powrocie Lubuszaninem Trzcianka. Czas ten pozwolił na zintegrowanie nowo powstałej drużyny oraz ocenę indywidualną poszczególnych zawodników. Myślę że pozwoli to na zbudowanie odpowiednich podstaw do dalszej pracy i nowego sezonu. Korzystając z okazji chciałbym bardzo podziękować sponsorom, którzy pomogli finansowo i tym samym przyczynili się do naszego wyjazdu do Jarocina." - podsumował trener Mieszka
Szkoleniowca biało-niebieskich zapytaliśmy także o kwestię dotyczącą budowy kadry ekipy ze Strumykowej; "Obecna drużyna Mieszka przystępująca do rywalizacji w sezonie 2019/20 jest zupełnie nowym personalnie zespołem. Po półrocznym rozbracie z ekipą, muszę stwierdzić że stoi przed nami wyzwanie zbudowania od podstaw sportowo jak i organizacyjnie nowego teamu. Z poprzedniego zespołu zostali nieliczni zawodnicy, którzy wyrazili chęć dalszej gry w naszych barwach. Pomimo tak dużej wymiany personalnej wydaje mi się, że ponownie będziemy mogli oglądać ciekawe widowiska z naszym udziałem. Zawodnicy, którzy dołączyli do drużyny pozwalają pozytywnie podchodzić do wyzwań związanych z rywalizacją na boiskach trzecioligowych." - zakończył Mariusz Bekas.
Mieszko Gniezno/ foto archiwum SportGniezno.pl
Liczba komentarzy : 0