Jak już wcześniej informowaliśmy naszych czytelników, pierwsza kolejka rundy wiosennej poznańskiej klasy okręgowej grupy wschód rozpocznie się dopiero 30 marca.
Jednakże drużyna Czarnych Czerniejewo, jako jedyna przedstawiciel występująca z powiatu gnieźnieńskiego w tych rozgrywkach, zmagania w rundzie wiosennej sezonu 2018/2019 rozpoczęła tydzień wcześniej. W sobotę 23 marca w mecz awansem z 19 kolejki, który pierwotnie miał się odbyć 1 maja, zespół Czarnych Czerniejewo zainaugurował rundę rewanżową sezonu 2018/2019 meczem wyjazdowym w Swarzędzu. Przeciwnikiem Czarnych, którzy liderują w ligowej tabeli po rundzie sezonu zasadniczego był obecny wicelider tabeli ekipa Lidera. Tak wiec już na początku piłkarskiej wiosny zmierzyły się ze sobą dwie najlepsze drużyny z rundy jesiennej. W meczu na szczycie ligowej tabeli poznańskiej okręgówki grupy wschód, który odbył się w Swarzędzu, na boisku ze sztuczna nawierzchnia trawiastą , górą po raz drugi w sezonie 2018/2019 okazali się piłkarze z Czerniejewa, pokonując swojego rywala gładko w stosunku 3:0. Przypomnijmy iż jesienią Lider Swarzędz, musiał uznać wyższość Czarnych Czerniejewo, przegrywając spotkanie na terenie czerwono-czarnych 3:1.
Przechodząc jednak do tego co działo się w meczu na szczycie ligowej tabeli poznańskiej klasie okręgowej grupy wschód w Swarzędzu pomiędzy miejscowym Liderem a zespołem Czarnych Czerniejewo. To podopieczni grającego trenera Czarnych – Macieja Lisieckiego, bardzo szybko wyszli na prowadzenie 1:0. Już w 2 minucie golkiper gospodarzy zmuszony był wyjmować piłkę z własnej bramki po tym jak Kamil Drahejm celnym uderzeniem z 6 metra po wcześniejszym zagraniu piłki w pole karne gości przez Macieja Lisieckiego umieścił ją z najbliższej odległości. Cztery minuty później czerwono-czarni cieszyli się z zdobytej drugiej bramki i prowadzenia w meczu 2:0. Ponownie na listę strzelców w drużynie z Czerniejewa wpisał się Kamil Drahejm, który po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego przez Mateusza Goździaszka wpakował ją do bramki Lidera Swarzędz z 7 metra. Tuż przed przerwą padła trzecia bramka dla Czerniejewa. W 37 minucie prowadzenie na 3:0 dla gości podwyższył nowy nabytek Czarnych Czerniejewo, który został wypożyczony na rundę wiosenną z Victorii Września mowa tutaj o Arkadiuszu Juchaczu. Obrońca czerwono-czarnych wpakował piłkę do pustej bramki gospodarzy z najbliższej odległości dobijając ją po wcześniejszym strzale i poprzeczce Krzysztofa Pawłowskiego. A że więcej bramek w pierwszej połowie już nie padło w tym układzie Czarni Czerniejewo, do szatni schodzili prowadząc z Liderem Swarzędz w stosunku 3:0.
Po zmianie stron mimo że mecz toczył się pod dyktando zespołu z Czerniejewa, którzy stwarzali sobie sytuacje strzeleckie do zdobycia kolejnych goli kibice przybili na ten pojedynek piłkarski więcej bramek zdobytych nie zobaczyli przez oba zespoły. Chociaż nie było to tak naprawdę do końca prawda gdyż trzy kolejne bramki zdobyli w drugiej części spotkania piłkarze Czarnych Czerniejewo , które jednak nie zostały uznane przez sędziego prowadzącego ten mecz. Tak było w 55 minucie kiedy Patryk Buczkowski zdobył gola z spalonego, w 65 minucie kiedy to padła kolejna bramka ze spalonego dla Czarnych autorem, której okazał się Maciej Lisiecki. I na koniec również nie została uznany trzeci gol zdobyta z spalonego w 80 minucie przez Patryka Buczkowskiego. W tym układzie drużyna Czarnych Czerniejewo, która mogła na inaugurację rundy wiosennej rozgromić zespół Lidera Swarzędz sześcioma golami pokonała swojego rywala tylko 3:0.
A już w najbliższą sobotę 30 marca zespół Czarnych Czerniejewa, zainauguruje rundę wiosenną na własnym trenie i przed swoją publicznością. Tego dnia czerwono-czarni podejmować będą o godzinie 15.00 zespół Avi Kamionki.
Skład Czarnych Czerniejewo: Tomasz Roszyk (89’ Damian Dominiak)- Arkadiusz Juchacz (83’ Paweł Zieliński), Jakub Cierpiszewski (83’ Piotr Cyrulewski), Rafał Pietrowski(70’ Filip Budasz), Krzysztof Pawłowski, Rafał Wawrzyniak, Hubert Hypki, Kamil Draheim, Patryk Buczkowski(78’ Mariusz Sawicki), Mateusz Goździaszek, Maciej Lisiecki
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl
Zobacz również