Lechici po odpadnięciu z europejskich pucharów mogą skupić się już tylko na rozgrywkach ligowych, ale w nich również ostatnio złapali lekką zadyszkę. Nie zmienił tego również mecz z Górnikiem. Gospodarze od początku ruszyli do ataku. Już w 2. minucie dośrodkowanie z lewego skrzydła na siódmy metr wykorzystał Mikael Ishak uderzając silnie głową pod poprzeczkę, ale skuteczną interwencją popisał się Daniel Bielica. Jedenaście minut później kapitan Lecha uderzył piętą z narożnika pola bramkowego po krótkim zagraniu z rzutu rożnego, ale piłka trafiła tylko w poprzeczkę. W 34. minucie Ishak miał kolejną bramkową sytuację. Po szybkim dwójkowym kontrataku z Adrielem Ba Louą Szwed uderzył z około sześciu metrów, ale piłkę zmierzającą do bramki zdołał wybić wracający ofiarnie Dominik Szala, a kapitan Lecha akcję tę przypłacił kontuzją i musiał opuścić boisko. Goście pierwszą groźną okazję do zdobycia bramki stworzyli w 43.. minucie. Daisuke Yokota zdecydował się na indywidualną akcję w polu karnym gospodarzy. Został zahaczony przez Afonso Sousę i upadł, a sędzia bez wahania podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał sam poszkodowany. Do przerwy było 0:1. Po zmianie stron lechici ruszyli do odrabiania strat, W 64, minucie z około 30 metrów na lewym skrzydle uderzył potężnie Antonio Milić, ale piłka trafiła tylko w poprzeczkę w pobliżu jej spojenia z bliższym słupkiem. Sześć minut później wprowadzony w drugiej połowie Dino Hotić dośrodkował z lewej strony tuż sprzed linii końcowej na szósty metr do Alana Czerwińskiego. Ten wyskoczył wysoko ponad obrońców Górnika i uderzeniem głową w kierunku prawego słupka pokonał Daniela Bielicę. Trzy minuty później sprzed pola karnego uderzył Filip Szymczak, ale bramkarz gości nie miał większych problemów z obroną. Już w doliczonym czasie gry najpierw szybką kontrę przeprowadzili goście. Strzał Piotra Krawczyka zablokował jednak Dino Hotić. Z kolei uderzenie Afonso Sousy z około dwudziestu metrów w kierunku lewego słupka obronił wyciągnięty jak struna Daniel Bielica. Ostatecznie Lech zremisował tylko z Górnikiem 1:1.
Lech Poznań – Górnik Zabrze 1:1 (0:1)
Bramki:
Lech – Alan Czerwiński – 1 (70’)
Górnik - Daisuke Yokota - 1 (45')
Radosław Kossakowski / foto Przemysław Szyszka
Liczba komentarzy : 0