Tytan Gniezno był w tym roku gospodarzem Finału Pucharu Polski Rugby 7. To drugie, obok Mistrzostw Polski Rugby 7, rozgrywki rugby olimpijskiego w Polsce. Do Gniezna przyjechało 8 najmocniejszych, po sezonie zasadniczym, klubów. Oprócz klubów z Poznania, Pruszcza Gdańskiego, Gniezna i Szczecina w turnieju rywalizowały kluby z Wrocławia, Wąbrzeźna, Bytomia oraz Koszalina.
W grupie A spotkały się: Posnania Poznań, Tytan Gniezno, Rugby Wrocław oraz Werewolves Wąbrzeźno. W grupie B zagrali: Czarni Pruszcz Gdański, Kaskada Szczecin, Czarni Bytom oraz RC Koszalin.
Rywalizację w grupie A zwyciężyła Posnania Poznań, która 3 tygodnie temu w Warszawie wywalczyła tytuł Mistrza Polski Rugby 7. „Posnania Poznań to klub, który obecnie dominuje w krajowych rozgrywkach rugby olimpijskiego. W ubiegłym sezonie wywalczyli Wicemistrzostwo Polski oraz zdobyli Puchar Polski i tytuł Super 7. W tym sezonie nie dali żadnych szans rywalom wygrywając wszystkie turnieje, w których brali udział – zarówno w Mistrzostwach Polski jak i w Pucharze Polski. Niemniej jednak do każdego meczu z Posnanią podchodzimy z uniesionym czołem, ponieważ świetnie zdajemy sobie sprawę, że to głównie pojedynki w mocniejszymi rywalami rozwijają nas sportowo. Być może nie widać tego na tablicy wyników, ale wysoki wynik w rugby 7 wcale nie oznacza, że mecz został rozegrany do tzw. «jednej bramki». Naszym pojedynkom smaku dodaje fakt, że każdorazowo są to lokalne derby” – informował w czasie turnieju Prezes GKR Tytan Gniezno Jaromir Dziel.
Na drugim miejscu w grupie A uplasowali się gospodarze, Tytan Gniezno, którzy ulegli Posnanii 5:31 oraz zwyciężyli z Rugby Wrocław 31:0 oraz z Werewolves Wąbrzeźno 46:0. Trzecie miejsce zajęli rugbiści z Wrocławia, którzy pokonali Wilkołaki 21:7 i uzyskali prawo gry o 5 miejsce.
W grupie B rywalizację zdominowali późniejsi zdobywcy srebrnego medalu – Czarni Pruszcz Gdański, którzy w półfinale pokonali gnieźnian 24:0. „Czarni to w tej chwili rywal, z którym możemy śmiało podejmować rywalizację. Kilka tygodni temu rywalizowaliśmy w turnieju we Wrocławiu aż dwukrotnie, bo zarówno w meczu grupowym jak i kilka godzin później w finale. W rugby 7 bardzo istotne jest, żeby nie pozwolić rywalowi uciec na zbyt wiele przyłożeń. Wtedy, we Wrocławiu, w grupie przegraliśmy wysoko, bodajże 1:4 w przyłożeniach, a w finale potrzebna była dogrywka. Dziś niestety przy stanie 0:2 w przyłożeniach nie zdobyliśmy punktów kontaktowych, a rywal postawił dwie kolejne kropki nad «i». Teraz kilka tygodni przerwy, lecz na pewno spotkamy się niejednokrotnie z Czarnymi w nowym sezonie – wypowiedział się na temat rywalizacji z drużyną z Pomorza trener gnieźnian Robert Bosiacki.
O kolejności pozostałych drużyn w grupie B zdecydowała rywalizacja bezpośrednia oraz tzw. „małe punkty”, ponieważ wszystkie 3 drużyny kończyły fazę grupową z 1 zwycięstwem i 2 porażkami.
W półfinale naprzeciwko Posnanii Poznań stanęła szczecińska Kaskada. Do meczu o 5 miejsce awansował klub z Koszalina, a do meczu o 7 miejsce – Czarni Bytom.
Obok drużyny z Pruszcza Gdańskiego do finału awansowała Posnania Poznań, która w półfinale pokonała szczecinian 50:0.
Faza finałowa rozpoczęła się od meczu Czarni Bytom – Werewolves Wąbrzeźno. Drużyna z Górnego Śląska zwyciężyła 36:0. W meczu o 5 miejsce rywalizacja była bardziej zacięta i rugbiści ze stolicy Dolnego Śląska pokonali Rugby Club Koszalin 21:12. Brązowy medal wywalczyli gnieźnianie pokonując Kaskadę Szczecin 29:7. W turnieju kropkę nad «i» w całym sezonie postawiła Posnania Poznań, która wygrała z Czarnymi Pruszcz Gdański 26:12.
„Bardzo cieszymy się z wywalczonego brązowego medalu Pucharu Polski! Zrealizowaliśmy cel minimum. Podbudowaliśmy morale zespołu po nieudanym finale Mistrzostw Polski. Ale teraz kilka tygodni przerwy, chętnie wykorzystamy go na relaks i oczyszczenie głów. Zobaczymy czy w jakikolwiek sposób zmieni się system rozgrywek. Może zagramy tu i tam na turnieju rugby plażowego – każda odmiana jest warta spróbowania, a pogoda dziś raczej sugerowała wybór plaży aniżeli rywalizacji boiskowej. Serdecznie dziękujemy kibicom za przybycie i doping. Bardzo lubimy turnieje w Gnieźnie za możliwość pokazania się przed własną publicznością” – podsumował występ gnieźnieńskich Tytanów Patryk Popek, kapitan drużyny.
Serdecznie zapraszamy na treningi osoby chętne poznać sport z jajowatą piłką. Przerwa letnia to bardzo dobry okres na poznanie dyscypliny, sprawdzenie się na treningach i ewentualne dołączenie do drużyny. W gnieźnieńskim klubie nabór trwa okrągły rok – zarówno do drużyn młodzieżowych jak i do drużyny seniorów. Szukajcie nas na Facebooku i Instagramie - @tytan7s!
Klasyfikacja końcowa turnieju finałowego
1. Posnania Poznań
2. Czarni Pruszcz Gdański
3. Tytan Gniezno
4. Kaskada Szczecin
5. Rugby Wrocław
6. RC Koszalin 7. Czarni Bytom
8. Werewolves Wąbrzeźno
Łukasz Dziel/ foto Roman Strugalski – Szersza relacja fotograficzna z tych zawodów TUTAJ
Liczba komentarzy : 0