W minioną niedzielę zwyciężyli i wrócili z Mazur z kolejnym pucharem. Było to trzecie zwycięstwo na cztery turnieje, które gnieźnianie rozegrali w tym sezonie. Tytan Gniezno jest liderem Polskiej Ligi Rugby 7 i stawia kolejne kroki, aby obronić tytuł wywalczony w zeszłym sezonie!
W Biesalu stawić się miało 8 drużyn, które rywalizować miały w dwóch 4-zespołowych grupach. Ostatecznie na Mazury nie dojechał AZS AWF Warszawa i drużyny z grupy A zaczynały turniej od zwycięstwa walkowerem. W tej grupie rywalizowali gnieźnieńscy Tytani oraz Posnania Poznań i Rugby Klub Unisław. W grupie B zagrały ze sobą: Rugby Biesal, Politechnika Gdańska Ogniwo Sopot, Zielono-Czarni Pruszcz Gdański oraz Alfa Bydgoszcz.
Gnieźnianie rozpoczęli turniej od 2 niełatwych meczów grupowych, ale z obu wyszli zwycięsko. Najpierw zwyciężyli Posnanię Poznań 24:10, a następnie pokonali RK Unisław 26:14. Mecz ze wcześniej wspomnianym AZS AWF Warszawa nie doszedł do skutku i z tego tytułu rozstrzygnięto mecz walkowerem 25:0. Gnieźnianie awansowali do finału, gdzie czekali na nich rugbiści PG Ogniwa Sopot. Ten mecz zakończył się zwycięstwem gnieźnian 17:7, którzy dzięki temu odpłynęli rywalom znad morza w klasyfikacji generalnej Polskiej Ligi Rugby 7.
Gnieźnianie są liderem PLR7 po 3 turniejach mając 54 punkty. Na drugim miejscu plasują się sopocianie z dorobkiem 44 punktów, a tuż za nimi gospodarze ostatniego turnieju Rugby Biesal z 42 punktami.
Tytani ciężko trenują dalej, bo już 6 listopada udadzą się na IV Turniej PLR7. Tym razem kierunek Szczecin!
„Bardzo się cieszę z wygranego turnieju w Biesalu! Nie jechaliśmy na Mazury pewni zwycięstwa, ale ponownie udowodniliśmy, że gramy całą drużyną i całą drużyną wygrywamy. Takie motto szczególnie przyświeca nam od pewnego czasu – Worktogether! Win together! (Pracujemy razem! Zwyciężamy razem! – przyp. aut.). Jeszcze w sobotę wieczorem okazało się, że dwóch zawodników niestety nie wspomoże nam na Mazurach ze względów zdrowotnych, ale zagryźliśmy zęby i wygraliśmy ten turniej. Pracujemy dalej, żeby jeszcze lepiej zagrać w kolejnym turnieju w Szczecinie. Fotel lidera rozgrywek na zimę byłby fantastyczny przyspieszonym prezentem świątecznym. Ale zagramy, zobaczymy. Dalej będziemy robić swoje i pokazywać, że siódemki w Gnieźnie mają się coraz lepiej i są coraz bardziej gotowe na największych przeciwników” – opisał występ swoich podopiecznych trener gnieźnian Robert Bosiacki.
Chcesz dołączyć do Tytanów i spróbować rugby? Nie czekaj! Dołącz i przekonaj się sam! Trenujemy 3 razy w tygodniu na stadionie przy ul. Strumykowej – w poniedziałki i czwartki o 20:00, a we wtorki o 18:30. Do zobaczenia!
Łukasz Dziel/ foto Dariusza Całki z Gietrzwałdu
Liczba komentarzy : 0