Znakomicie wypadła czwartoligowa inauguracja na stadionie przy ulicy Strumykowej. Dobra gra gospodarzy, bardzo dobry wynik i licznie przybyli kibice to wszystko spowodowała, że we wtorkowe popołudnie 15 sierpnia piłka nożna w Gnieźnie znowu przypominała o sobie!
Wtorkowy pojedynek z Unią zapowiadał się jako trudna przeprawa dola ekipy Mieszka Gniezno. Swarzędzanie to zespół nieobliczalny, chcący powalczyć w tym sezonie nawet o awans do III ligi. Zanim spotkanie się rozpoczęło odbyła się bardzo miła uroczystość. Wiceprezes Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej w Poznaniu Rafał Ratajczak wręczył na ręce prezesa Macieja Ciesielskiego okazały puchar za awans do IV ligi. Potem była już walka o ligowe punkty. W pierwszej połowie tego meczu przewagę posiadali gospodarze, ale ataki podopiecznych Mariusza Bekasa przypominały walenie głową w mur. Goście natomiast przeprowadzali szybkie kontrataki i po jednym z nich w 16 minucie bardzo gorąco zrobiło się pod bramką Wiktora Beśki. Zagranie wzdłuż bramki gnieźnian Dominika Nowackiego, na szczęście nie dotarło do żadnego z graczy Unii i skończyło się na strachu. Pierwszą bardzo dobrą okazję w wykonaniu zespołu gnieźnieńscy kibice obejrzeli dopiero w 29 minucie. Wtedy to najpierw defensorzy Unii zablokowali uderzenie Krzysztofa Wolkiewicza, a dobitkę Gracjana Goździka z linii bramkowej wybił Tomasz Neumann. Potem nadal atakowali biało-niebiescy, jednak niewiele z tych ataków wynikało. W doliczonym czasie gry pierwszej odsłony znakomitą sytuację miał Damian Pawlak, któremu idealne dośrodkowanie sprezentował Krzysztof Wolkiewicz. Niestety Pawlak strzelając z zaledwie kilku metrów trafił wprost w Andrzeja Budnika i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Druga odsłona rozpoczęła się wyśmienicie dla mieszkowców. Już w 48 minucie faulowany w polu karnym Unii był Damian Pawlak i arbiter podyktował rzut karny. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Tomasz Bzdęga i licznie przybyli kibice mieli powody do radości. Sześć minut potem Andrzej Budnik musiał wyjmować piłkę z siatki po raz drugi. Tym razem po centrze z rzutu rożnego i interwencji Budnika futbolówka spadła pod nogi obrońcy Mieszka Artura Bartkowiaka, który lobem skierował ją do siatki. Trzeci cios mieszkowcy zadali w 66 minucie. Wtedy to Marcin Trojanowski wymanewrował defensorów Unii i strzałem przy słupku nie dał szans Budnikowi. Po zdobyciu trzeciego gola gospodarze nadal atakowali, ale niewiele już tego wynikało. Mimo tego w 76 minucie przed szansą podwyższenia wyniku stanął Krzysztof Wolkiewicz, ale jego strzał zatrzymał się na słupku bramki swarzędzan. Ostatecznie beniaminek z Gniezna wygrał bardzo pewnie z Unią Swarzędz 3:0, po meczu który mógł się podobać. Od bardzo dawna nie pamiętamy kiedy przy Strumykowej zasiadło tylu spragnionych piłki na dobrym poziomie kibiców. Na szczęście dzisiaj nikt nie wyszedł ze stadionu zawiedziony…
A już w sobotę 19 sierpnia zespół Mieszka Gniezno, rozegra kolejne swoje spotkanie. Tym razem biało-niebiescy udadzą się do Plewisk gdzie o godzinie 16.00 zmierza się z miejscową ekipą Plewisk.
Bramki: Tomasz Bzdęga (48 z karnego), Adrian Bartkowiak (54), Marcin Trojanowski (66) – dla Mieszka
Widzów: 500
Sędziował: Artur Mieloch (Piła)
„Mieszko”: Wiktor Beśka – Dawid Urbaniak (70 Marcin Tomaszewski), Adrian Bartkowiak, Michał Steinke, Miłosz Brylewski – Marcin Trojanowski, Dawid Radomski (78 Damian Garstka), Tomasz Bzdęga, Gracjan Goździk (67 Tomasz Kaźmierczak), Krzysztof Wolkiewicz – Damian Pawlak (77 Adam Konieczny)
Wyniki III kolejki
Warta Międzychód |
2-0 |
GKS Dopiewo |
|
Huragan Pobiedziska |
1-1 |
Wełna Skoki |
|
Orły Pniewy |
2-2 |
GLKS Wysoka |
|
Pogoń Łobżenica |
0-0 |
Grom Plewiska |
|
Mieszko Gniezno |
3-0 |
Unia Swarzędz |
|
Tarnovia Tarnowo Podgórne |
4-2 |
Iskra Szydłowo |
|
Nielba Wągrowiec |
2-2 |
Kotwica Kórnik |
|
Lubuszanin Trzcianka |
0-0 |
Sparta Oborniki |
|
Mieszko Gniezno/ foto Roman Strugalski
Zobacz również
Galeria