Po dwóch test meczach z reprezentantami grupy południowej IV ligi, które zakończyły się wygranymi biało-niebieskich (z Polonią Leszno 4:1 i Odolanovią Odolanów 1:0), tym razem podopieczni Mariusza Bekasa zagrają z zespołem dużo bardziej wymagającym. Sokół Aleksandrów Łódzki, który podobnie jak gnieźnianie przebywa na obozie w Jarocinie (na zdjęciu podczas jednego z treningów), to obecnie trzecioligowy lider tabeli w grupie II. Podopieczni Piotra Kupki wyprzedzają o dwa punkty łódzkiego Widzewa i o cztery Lechię Tomaszów Mazowiecki.
Dla Sokoła, podobnie jak i dla Mieszka, środowy sparing będzie trzecim meczem w tym roku. Wcześniej aleksandrowianie pokonali czwartoligową Pogoń Grodzisk Mazowiecki 1:0 i innego czwartoligowca LKS Kwiatkowice 3:0.
W naszej drużynie, poza dużym zmęczeniem trudami zgrupowania, nie ma poważniejszych problemów zdrowotnych, które eliminują z gry w środowym sparingu. Wiadomo, że na pewno przeciwko Sokołowi nie zagra Gracjan Goździk, który nie pojechał do Jarocina oraz Adam Konieczny powracający obecnie pod okiem fizjoterapeuty Filipa Chrzanowskiego do pełnej sprawności.
Ciekawostką środowego sparingu jest fakt, że w obu zespołach występuje zawodnik o nazwisku Damian Pawlak. Jednak ten gnieźnieński jest o rok starszy od tego z Aleksandrowa.
Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu rozlegnie się o godzinie 11.30, a wynik środowego sparingu będziecie mogli śledzić na naszym profilu facebookowym.
Mieszko Gniezno/ foto archiwum SportGniezno.pl
Liczba komentarzy : 0