Poznanianie od początku ruszyli do ataku. W 8. minucie, po dośrodkowaniu z prawego skrzydła, z około dwunastu metrów w kierunku lewego słupka bramki gości uderzył Kristoffer Velde, ale silny strzał Norwego zdołał obronić Rafał Leszczyński. Dwadzieścia pięć minut później kolejną szansę mieli gospodarze. Po wrzutce z rzutu wolnego piłka trafiła na lewą stronę do niepilnowanego Bartosza Salamona. Kapitan Lecha uderzył lewą nogą z szóstego metra, ale strzał przeciął wracający Jehor Macenko wybijając piłkę poza linię końcową boiska. W 37. minucie po dośrodkowaniu z prawego skrzydła znajdujący się tuż przy przeciwległym słupku Filip Szymczak wbił piłkę głową do bramki przy biernej postawie Rafała Leszczyńskiego. Gol jednak nie został uznany, albowiem w momencie podania napastnik Lecha był na pozycji spalonej. Do przerwy, mimo przewagi gospodarzy, był remis bezbramkowy. Po zmianie stron poznanianie nadal dominowali. Tuż po wznowieniu gry Joel Pereira zagrał z prawego skrzydła po przekątnej do Filipa Marchwińskiego, który uderzył z piątego metra, ale jego strzał zablokował wybiegający na przedpole Rafał Leszczyński. Później minimalnie nad poprzeczką piłkę posłali Piotr Samiec-Talar w ekipie Śląska i Filip Szymczak z Lecha. W 83. minucie Szymczak, po szybkim kontrataku, uderzył silnie tuż sprzed linii pola karnego, ale Rafał Leszczyński nie miał poważniejszych problemów z obroną. W ostatniej minucie to Śląsk mógł przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Szybki kontratak przeprowadził wprowadzony w drugiej połowie Patryk Klimala, ale naciskany przez Antonio Milicia uderzył niezbyt silnie w kierunku lewego słupka i Bartosz Mrozek nie miał większych problemów z obroną. Już w doliczonym czasie gry rzut wolny z lewej strony boiska tuż przed linią boczną pola karnego egzekwował Joel Pereira, ale nie to strzał, ni to wrzutkę wyłapał bez problemu na drugim metrze Rafał Leszczyński i ostatecznie Lech zremisował ze Śląskiem 0:0, chociaż dominował wyraźnie i gdyby wygrał zostałby liderem ligowej tabeli.
Lech Poznań – Śląsk Wrocław 0:0
Sędziował Piotr Lasyk z Bytomia
Widzów - 32 568
Lech utrzymał 3. pozycję w ligowej tabeli mając w dorobku 40 punktów. Prowadzi Jagiellonia Białystok przed Śląskiem Wrocław – po 42. A już w najbliższy wtorek, 27 lutego, o g. 20.30 w spotkaniu ćwierćfinałowym Pucharu Polski Lech podejmie drużynę Pogoni Szczecin.
Radosław Kossakowski / foto Przemysław Szyszka