Tym samym biało-niebiescy po dwóch tygodniach wracają do Jarocina, gdzie jeszcze nie tak dawno przebywali na zimowym zgrupowaniu. Najbliższy rywal Mieszka to obecnie trzynasta drużyna grupy II w 3 lidze. Tym samym podopiecznych Marcina Woźniaka wiosną czekać będzie trudna walka o utrzymanie się w gronie trzecioligowców. Dla Jaroty sparing z Mieszkiem będzie piątym zimowym test meczem. W dotychczasowych jarocinianie zanotowali dwie wygrane (z SKP Słupca 3:0 i Huraganem Pobiedziska 10:1), jeden remis (z Ostrovią Ostrów Wlkp. 1:1) i jedną porażkę (z Sokołem Aleksandrów Łódzki 0:4).
Z kolei dla biało-niebieskich będzie to już siódma gra kontrolna w okresie przygotowawczym. Jak dotąd gnieźnianie wygrali trzykrotnie (z Polonią Leszno 4:1, Odolanovią Odolanów 1:0 i Rozwojem Katowice 2:1), raz zremisowali (z Sokołem Aleksandrów Łódzki 1:1) i dwa razy przegrali (z KKS-em Kalisz 0:3 i Sokołem Kleczew 1:6). W sobotnim spotkaniu nadal trener Mariusz Bekas nie będzie mógł skorzystać z kilku swoich podopiecznych. Niemal pewne jest, że z powodu urazów nie zagrają były gracz Jaroty -Taras Maksymiv, a także Marcin Trojanowski. Cały czas chory jest Tobiasz Garstka. Nie będzie też mógł zagrać Adrian Bartkowiak, no i trenujący indywidualnie Adam Konieczny.
W kontekście sobotniego spotkania warto przypomnieć, że w drużynie Mieszka występuje obecnie dwóch byłych graczy Jaroty. Mowa oczywiście o wspomnianym już Tarasie Maksymivie i Damianie Pawlaku.
Sobotni sparing rozpocznie się o godzinie 12.00, a o jego przebiegu będziecie mogli przeczytać na naszym profilu facebookowym.
Mieszko Gniezno/ foto archiwum SportGniezno.pl