Pierwsza połowa meczu to wyrównany przebieg potyczki piłkarskiej z obu stron. Pierwsza bramka spotkania padła dopiero po 35 minutach gry. Wtedy to, faulowany w polu karnym gospodarzy był faulowany zawodnik z Kiszkowa - Arnold Sądej a podyktowaną "jedenastkę", na bramkę zamienił Marcin Zamiara. Od tego momentu kiszkowianie objęli prowadzenie 1:0. Zmiana wyniku na 2:0 dla Wełnianki Kiszkowo nastąpiło 5. minut później. Po wykonanym rzucie wolnym w polu karnym Meblorza Swarzędz powstało ogromne zamieszanie w trakcie, którego piłka trafiła pod nogi Łukasza Górnego. Ten korzystając z prezentu uderzył z około 5. metra futbolówkę w stronę bramki gospodarzy, która następnie trafiła jednego z stoperów miejscowych, który wraz z piłką wpadł do swojej bramki. W tym momencie wydawało się, że Wełnianka Kiszkowo złapała rytm meczu i będzie nadal strzelać bramki. Niestety na 3. minuty przed zakończeniem pierwszej połowy błąd w rozegraniu piłki popełniła słabo grająca w tym meczu linia pomocy. Piłkę przechwycił napastnik Meblorza i nie zatrzymywany przez zaskoczonych obrońców z Kiszkowa skutecznie pokonał w sytuacji sam na sam stojącego w bramce Wełnianki Kiszkowo - Karola Zdanowskiego, lokując piłkę w jego bramce po uderzeniu z 16. metra. W tym układzie pierwsza połowa meczu zakończyła się prowadzeniem Wełnianki Kiszkowo w stosunku 2:1.
Po przerwie trener dokonał zmiany w linii obrony. Za Macieja Zabierka na prawej obronie wystąpił Piotr Talarczyk. Druga połowa nie była już tak ciekawa jak pierwsza. Wiele się działo jednak z obu stron ale akcje obu zespołów zazwyczaj kończyły się przed polem karnym a bramkarze niewiele mieli do roboty. W tej części gry, która zakończyła się wynikiem bezbramkowym na uwagę zasługują dwie sytuacje strzeleckie Wełnianki Kiszkowo, po których podopieczni Piotra Wojnowskiego, mogli podwyższyć swoje prowadzenie. W 55 minucie okazje do zdobycia gola zmarnował w zespole z Kiszkowa - Łukasz Górny, który po dograniu piłki przez Sławomira Kasprzyka posłał ją obok słupka gospodarzy. A w 65 minucie po wrzutce piłki przez Łukasza Górnego, okazji na podwyższenia prowadzenia swojego zespołu zmarnował Mateusz Krawczyk, po którego uderzeniu piłki z głowy zamiast wpaść do bramki miejscowych zatrzymała się na ich słupku i po odbiciu się od bramkarza Meblorza Swarzędz opuściła plac gry. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 1:2 na korzyść Wełnianki Kiszkowo, która kolejne 3 punkty dopisała do swojego dorobku w tabeli B-klasy.
Skład Wełnianki Kiszkowo: Karol Zdanowski, Kamil Kupidura, Arnold Sądej Kamil Darzecki, Łukasz Górny, Mateusz Krawczyk, Marcin Zamiara, Sławomir Kasprzak, Dawid Jeżewski, Szymon Burgiel (65" Łukasz Jałoszyński), Maciej Zabierek (46" Piotr Talarczyk kontuzja 82" Cezary Dąbrowski)
Kolejne spotkanie zespół Wełnianki Kiszkowo, rozegra w najbliższą niedzielę 21 września na własnym terenie podejmując o godzinie 14.00 zespół Lotnika 1997 Poznań.
Wyniki 3 kolejki - 13-14 września
Stella II Luboń 3-1 Poznań FC
Meblorz Swarzędz 1-2 Wełnianka Kiszkowo
Lotnik-1997 Poznań 0-0 Avia Kamionki
KSGB Manieczki 1-1 Fara Pelikan Żydowo
Kłos II Zaniemyśl 2-0 GKS Gułtowy
Antares Zalasewo 5-2 Phytopharm Klęka
Tabela:
1. Antares Zalasewo 3 9 16-6
2. Lotnik-1997 Poznań 3 7 8-1
3. Avia Kamionki 3 7 8-4
4. Wełnianka Kiszkowo 2 6 11-5
5. Phytopharm Klęka 3 6 6-7
6. Fara Pelikan Żydowo 3 4 3-3
7. KSGB Manieczki 3 4 5-3
8. Kłos II Zaniemyśl 3 3 6-8
9. Stella II Luboń 3 3 10-15
10. Meblorz Swarzędz 3 0 2-7
11. Poznań FC 2 0 2-8
12. GKS Gułtowy 3 0 1-11
Orkan Działyń wycofał się przed rozpoczęciem rozgrywek.
Źródło – Wełnianka Kiszkowo/ opracowanie R.S/ foto archiwum SportGniezno.pl
Liczba komentarzy : 0