Spotkanie drużyn z dołu ligowej tabeli miało istotne znaczenie w kwestii walki o utrzymanie. Wprawdzie pierwszy mecz rozegrany w Rybniku Ślązacy wygrali 59:31, ale gnieźnianie jechali wtedy bez dwóch czołowych zawodników; Oskara Fajfera i Petera Kildemanda, którzy byli kontuzjowani, Tym razem obaj byli obecni w składzie czerwono-czarnych, chociaż jeszcze w nienajlepszej dyspozycji. Motywacji zawodnikom obu drużyn jednak z pewnością nie brakowało. Już w pierwszym wyścigu doszło do kolizji. Atakujący z ostatniej pozycji Krystian Pieszczek miał uślizg na drugim wirażu doprowadzając także do upadku obu gnieźnian. Rybniczanin został wykluczony z powtórki, którą gospodarze wygrali podwójnie. Tylko dwóch zawodników ukończyło wyścig młodzieżowców. Najpierw Paweł Trześniewski zerwał taśmę, a później Kacper Tkocz upadł na jednym z wiraży i ostatecznie rywalizowali tylko dwaj gnieźnianie. Lepszego początku spotkania gospodarze nie mogli sobie wymarzyć. Goście jednak szybko zweryfikowali pojawiające się wśród najbardziej optymistycznie nastawionych kibiców Startu założenie walki o bonus. Po siódmym biegu, w którym doszło do zaciętej rywalizacji między Andreasem Lyagerem i Antonio Lindbaeckiem, fani gospodarzy mogli natomiast zacząć obawiać się nawet, czy ich ulubieńcy w ogóle wygrają to spotkanie. Duńczyk walcząc o utrzymanie pierwszej lokaty wyraźnie zajechał drogę atakującemu go Antonio Lindbaeckowi. Szwed miał o to pretensje do rywala i w trakcie zjeżdżania do parkingu kopnął w jego motocykl, co nie uszło uwadze sędziego, który ukarał zawodnika Startu czerwoną kartką. Było to poważne osłabienie gospodarzy, ale dobra dyspozycja Szymona Szlauderbacha, odnalezienie w końcu optymalnego przełożenia przez Oskara Fajfera i upadek Grzegorza Zengoty na początku wyścigu IX spowodowały, że gospodarze utrzymywali kilkupunktową przewagę aż do wyścigów nominowanych. Na początku pierwszego z nich wydawało się, że goście doprowadzą do remisu wygrywając zdecydowanie start. Oskar Fajfer zdołał jednak wyprzedzić Patryka Wojdyłę, ale przewaga gospodarzy zmalała do dwóch punktów (42:40). Wydawało się, że rybniczanie pójdą za ciosem i w ostatnim wyścigu rozstrzygną mecz na swoją korzyść. Tymczasem po starcie sędzia przerwał ostatni bieg i po analizie zapisu video wykluczył Grzegorza Zengotę za poruszenie się przed zwolnieniem taśmy startowej. Taka decyzja oznaczała w konsekwencji, że jeżeli przynajmniej jeden z zawodników Startu dojedzie do mety, to gospodarze odniosą zwycięstwo. Powtórka wyścigu XV nie przyniosła już zatem większych emocji. Andreas Lyager wygrał zdecydowanie potwierdzając znakomitą dyspozycję w tym spotkaniu, ale to gospodarze mogli cieszyć się z wygranej 45:43.
WYŚCIG PO WYŚCIGU:
I. KILDEMAND (C - 67,07), Lindbaeck (A), Klindt (D), Pieszczek (B - w/su) 5:1
II. STUDZIŃSKI (68,52), Czapla, Tkocz (w/u), Trześniewski (t) 5:0 (10:1)
III. LYAGER (67,34), Zengota, Szlauderbach, Fajfer 1:5 (11:6)
IV. WOJDYŁO (67,13), Koza, Studziński, Trześniewski 3:3 (14:9)
V. SZLAUDERBACH (66,79), Kildemand, Klindt, Wojdyło 5:1(19:10)
VI. ZENGOTA (66,72), Pieszczek, Fajfer, Czapla 1:5 (20:15)
VII. LYAGER (66,59), Lindbaeck, Koza, Tkocz 3:3 (23:18)
VIII. FAJFER (66,79), Wojdyło, Klindt, Studziński 3:3 (26:21)
IX. PIESZCZEK (67,00), Koza, Zengota (w/u) 2:3 (28:24)
X. KILDEMAND (67,00), Lyager, Szlauderbach, Trześniewski 4:2 (32:26)
XI. WOJDYŁO (66,30), Szlauderbach, Pieszczek 2:4 (34:30)
XII. ZENGOTA (66,65), Czapla, Kildemand, Tkocz 3:3 (37:33)
XIII. LYAGER (66,85), Fajfer, Koza, Klindt 3:3 (40:36)
XIV. PIESZCZEK (B - 66,47), Fajfer (A), Wojdyło (D), Koza (C) 2:4 (42:40)
XIV. LYAGER (C - 64,22), Szlauderbach (B), Kildemand (D), Zengota (A - w/2 ostrz.) 3:3(45:43)
AFORTI START GNIEZNO:
9. Antonio Lindbaeck 4+1 (2*,2,-,-)
10. Ernest Koza 6+2 (2,1*,2,1*,0)
11. Peter Kildemand 10+2 (3,2*,3,1*,1)
12. Szymon Szlauderbach 9 (1,3,1,2,2)
13. Oskar Fajfer 8 (0,1,3,2,2)
14. Marcel Studziński 4+1 (3,1*,0)
15. Mikołaj Czapla 4 (2,0,2)
16. Philip Hellstroem-Baengs 0 (ns)
ROW RYBNIK:
1. Krystian Pieszczek 9+1 (w,2*,3,1,3)
2. Grzegorz Zengota 8+1 (2*,3,w,3,w)
3. Nicolai Klindt 3+1 (1,1,1*,0)
4. Patryk Wojdyło 9 (3,0,2,3,1)
5. Andreas Lyager 14 (3,3,2,3,3)
6. Paweł Trześniewski 0 (t,0,0)
7. Kacper Tkocz 0 (d,0,0)
8. Lech Chlebowski 0 (ns)
NCD uzyskał w wyścigu XV ANDREAS LYAGER – 64,22 s. Sędziował Ryszard Bryła z Zielonej Góry. Komisarz toru – Maciej Głód z Bydgoszczy. Widzów około 1.500.
Radosław Kossakowski / foto Roman Strugalski - Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ
Liczba komentarzy : 0