W minioną niedzielę koszykarze MKK ponieśli pierwszą porażkę w obecnym sezonie przegrywając na wyjeździe z Akademią Gortata Gdańsk. Co według Pana zadecydowało o takim wyniku?
-Gospodarze niedzielne spotkanie wygrali w pełni zasłużenie. Nam zabrakło przede wszystkim jakości w obronie oraz skuteczności w ataku. Wiemy nad czym mamy pracować i mam nadzieję, że wyeliminujemy błędy z naszej gry.
Najbliższy mecz zagracie 30 listopada, kiedy to w Hali Szkoły Podstawowej nr 3 zmierzycie się z Borutą Zgierz. Co wiecie o obecnej sile tej drużyny? Czy to według Pana jest mocniejszy zespół od tego, który do niedawna popsuł Wam sporo krwi w lidze?
-Zespół ze Zgierza w obecnych rozgrywkach gra bardzo dobrze. W porównaniu do zeszłego sezonu wzmocnili się pozyskując Kacpra Dominiaka z ŁKS-u Łódź oraz podkoszowego Bartosiewicza. Grają bardzo fizyczną koszykówkę, agresywną w obronie.
Jak wygląda sytuacja kadrowa drużyny przed meczem z Borutą Zgierz? Czy wszyscy są zdrowi?
- Na ten moment wszyscy zawodnicy są do mojej dyspozycji.
Jako że rok 2024 powoli dobiega końca jak by Pan podsumował te minione miesiące w wykonaniu MKK i grę w nowej hali?
-Wydaje mi się, że na podsumowanie roku jeszcze za wcześnie. Do rozegrania jeszcze pięć spotkań, które w znaczącym stopniu wpłynie na obraz tego roku.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.