Czerwono-czarni do sobotniego meczu z 1922 Lechią Kostrzyn, przystąpili w bardzo okrojonym składzie kadrowym. Grający trener Maciej Lisiecki, tego dnia nie mógł skorzystać z usług między innymi Jakuba Cierpszewskiego, chorych Rafała Wawrzyniaka, Pawła Zielińskiego i Daniela Bartkowiaka czy też kontuzjowanego Macieja Matuszaka. Spotkanie mimo tych braków kadrowych Czarnych Czerniejewo i zdecydowanej przewadze na boisku gości, którzy wypracowali sobie więcej sytuacji do zdobycia bramek i rozstrzygnięcia meczu na swoją korzyść zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:0. Jeśli chodzi o przebieg sobotniej potyczki piłkarskiej Czarnych Czerniejewo z 1922 Lechią Kostrzyn. To jak wspominaliśmy wcześniej zdecydowaną przewagę na boisku od pierwszych minut meczu posiadali goście z Kostrzyna, którzy wypracowali sobie więcej sytuacji strzeleckich do zdobycia bramki. Na drodze jednak do tego osiągnięcia celu przyjezdnym stanął w przekroju całego meczu golkiper czerwono-czarnych Tomasz Roszyk, który tego dnia bronił jak w transie ratując aż ośmiokrotnie swój zespół od straty gola. Jeśli chodzi o zespół z Czerniejewa, to przy tak skomasowanych atakach na swoją bramkę gości z Kostrzyna i grając w dość eksperymentalnym składzie osobowym podopieczni Macieja Lisieckiego, skupili się na obronie swojego pola karnego wyprowadzając przy okazji szybkie kontry. Po jednej właśnie z nich w 25 minucie czerwono-czarny zdobywając gola wyszli na prowadzenie 1:0. Po podaniu piłki od Macieja Lisieckiego, golkipera gości w sytuacji sam na sam strzałem z 11 metra pokonał w ekipie gospodarzy Karol Jańczak. A że wynik do końca pierwszej polowy nie uległ już zmianie to zespół z Czerniejewa do szatni schodził prowadząc z swoim rywalem 1:0.
Po zmianie stron obraz gry w wykonaniu obu zespołów nie uległ zmianie. Goście podobnie jak w pierwszej części meczu zdecydowane szturmowali bramkę Czarnych, zaś gospodarze dzielnie się broni wyprowadzając z własnego pola kannego szybkie kontry. I tak jak to było w pierwszej po jednej z takich kontr czerwono-czarni podwyższyli swoje prowadzenie na 2:0. W 80 minucie po ponownym zagraniu piłki w polu karnym przez Macieja Lisieckiego, najprzytomniej w zespole gospodarzy zachował się w nim zdobywca pierwszej bramki Karol Jańczak, który w sytuacji sam na sam z golkiperem gości wpakował mu futbolówkę do jego bramki strzałem z 11 metra. A że wynik mimo kilku dogodnych sytuacji strzeleckich w wykonaniu gości nie uległ już zmianie do końca meczu. Tym samym Czernie Czerniejewo pokonali swojego rywala mimo że to nie oni byli z tytułu braków kadrowych faworytem tego meczu zespół 1922 Lechio Kostrzyn w stosunku 2:0.
W środę 11 listopada zespół Czarnych Czerniejewo, rozegra zaległe spotkanie mistrzowskie. W ramach derbów powiatu gnieźnieńskiego podopieczni Macieja Lisieckiego w Kłecku o godzinie 13.00 podejmowani będą przez zespół miejscowej Lechity.
Skład Czarnych Czerniejewo: Tomasz Roszyk, Krzysztof Pawłowski, Adrian Franczak, Bartosz Nowicki, Michał Pawlak, Piotr Cyrulewski, Bartosz Kozioł (58’ Krystian Staszak), Karol Jańczak, Krzysztof Przybylski, Bartek Antkowiak, Maciej Lisiecki
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl