Na początku to gospodarze zdecydowanie ruszyli do ataku, ale strzały Engjella Hotiego i Kamila Dankowskiego z dalszej odległości obronił. choć nie bez problemów, Bartosz Mrozek. W 17. Rahi Mammadov popisał się ładną przewrotką na dziesiątym metrze, ale piłka po jego uderzeniu poszybowała nad poprzeczką bramki gości. Lechici przetrzymali początkowy napór gospodarzy, a w 36. minucie objęli prowadzenie. Elias Andersson zacentrował piłkę w pole karne z prawego skrzydła z niemal trzydziestu metrów dokładnie na głowę Mikaela Ishaka który z bliskiej odległości skierował piłkę głową do bramki ŁKS. Już w doliczonym czasie pierwszej połowy sprzed pola karnego uderzył silnie Filip Marchwiński, ale ładną paradą popisał się Dawid Arndt i do przerwy było 0:1. Po zmianie stron Marchwiński okazał się już bardziej skuteczny. W 56. minucie Elias Andersson zainicjował akcję na lewym skrzydle zagrywając prostopadle do Filipa Marchwińskiego, a ten wpadając w pole karne uderzył niezbyt silnie, ale precyzyjnie w środek bramki, posyłając piłkę między nogami Dawida Arndta. Dwie minuty później Jesper Karlstroem sfaulował w polu karnym Husejna Balicia i sędzia wskazał na „jedenastkę”. Rzut karny wykorzystał Kay Tejan strzelając w kierunku prawego słupka. Jego intencję wyczuł Bartosz Mrozek, ale piłka przetoczyła się pod interweniującym bramkarzem Lecha. W odpowiedzi Filip Szymczak główkował podobnie jak w pierwszej połowie Ishak, ale tym razem Dawid Arndt popisał się skuteczną interwencją. Od 68. minuty gospodarze grali w „dziesiątkę” po drugiej żółtej kartce dla Thiago Ceijasa, a mimo to gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania. W 86. minucie Kay Tejan zagrał z prawego skrzydła w kierunku dalszego słupka, a niepilnowany na czwartym metrze Stipe Jurić wbił piłkę do bramki wyciągniętą w przód nogą. Lech zdołała jednak rozstrzygnąć to spotkanie na własną korzyść. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry goście egzekwowali rzut rożny. Z lewej strony na piąty metr dośrodkował Joel Pereira. Strzał głową Filipa Marchwińskiego obronił wprawdzie Dawid Arndt, ale przy dobitce był już bezradny.
ŁKS Łódź - Lech Poznań 2:3 (0:2)
Bramki:
ŁKS: Kay Tejan - 1 (59’ – k.), Stipe Jurić – 1 (86’)
Lech: Filip Marchwiński – 1 (56’, 90+1’), Mikael Ishak – 1 (36’)
Sędziował Damian Sylwestrzak z Wrocławia
Widzów – 15 132.
Lech wciąż zajmuje trzecią pozycję w ligowej tabeli mając w dorobku 51 punktów, tyle samo co wicelider - Śląsk Wrocław. Na prowadzeniu Jagiellonia Białystok – 55.
Radosław Kossakowski / foto Przemysław Szyszka
Liczba komentarzy : 0