Po bardzo dobrej pierwszej połowie FAS KS Fałkowo do szatni schodził prowadząc w meczu zdecydowanie 3:0. Podopiecznych Adama Pawlaka na prowadzenie 1:0 wyprowadził zdobytą bramką w 18 minucie Mikołaj Kidawa. Nie upłynęły dwie kolejne minuty pierwszej połowy a fałkowianie prowadzili w Rogoźnie już 2:0. Tym razem bramkarza gospodarzy w szeregach FAS KS Fałkowo pokonał Kamil Balicki. W zdobyciu trzeciego gola w pierwszych czterdziestu pięciu minutach, po którym było 3:0 dla fałkowian w 32 minucie pomógł zawodnik gospodarzy Mikołaj Strzępka, który pokonując swojego bramkarza zapisał na swoim koncie gola samobójczego. Po 45 minutowej kontroli nad meczem i prowadzeniem gry w drugiej odsłonie spotkania wkradło się wśród piłkarzy FAS KS Fałkowo rozluźnienie, które skutkowało zdobyciem dwóch bramek dla Wełny Rogoźno. I tak w 61 minucie gospodarze zdobyli bramkę kontaktową, którą zmniejszyli prowadzenie fałkowian do 3:1. Autorem gola dla miejscowych okazał się Mikołaj Raczkowski. Po tej bramce Wełna poszła za przysłowiowym ciosem i w 81 minucie zdobyła drugą bramkę. Na listę strzelców w ekipie gospodarzy wpisał się Maciej Walkowiak. I w meczu FAS KS Fałkowo prowadził jedną bramką 3:2. Wynik dla podopiecznych Adama Pawlaka na szczęście do końca meczu nie uległ już zmianie i FAS KS Fałkowo z Rogoźna wywiózł trzy punkty z trudnego terenu. Była to już trzecia wygrana z rzędu FAS KS Fałkowo przy jednej tylko porażce.
A już w niedzielę 25 września FAS KS Fałkowo, rozegra kolejny mecz ligowy. Podopieczni Adama Pawlaka tym razem o godzinie 11.00 podejmować będzie zespół Koziołka Poznań.
Roman Strugalski/ foto FAS KS Fałkowo
Liczba komentarzy : 0