W sobotnie popołudnie 25 sierpni piłkarze Lechity rozegrali pierwszy wyjazdowy mecz, a drugi w sezonie 2018/2019 rozgrywek klasy A.
Z Łopuchowa lechici przywieźli komplet punktów wygrywając 3:0. Pierwsi zaatakowali gospodarze, ale „centrostrzał” ich skrzydłowego minął lewy słupek bramki Daniela Wojciechowskiego. Dwie minuty później odpowiedział Lechita, a konkretnie Bartosz Wiśniewski. Najpierw został sfaulowany ok. 5 metrów przed polem karnym, a następnie sam wykonał perfekcyjnie rzut wolny otwierając wyniki spotkania 1:0. Na kolejną groźną sytuacje czekaliśmy do 20. minuty, w której to po długim wyrzucie z autu w polu karnym niepilnowany znalazł się napastnik Łopuchowa, ale jego strzał poszybował nad poprzeczką. Odpowiedź kłecczan nadeszła już 90 sekund później. Po dośrodkowaniu piłki w pole karne przed szansą stanął Mateusz Kriger, jednak dwukrotnie przegrał pojedynek z bramkarzem gospodarzy. W 28. minucie na indywidualną akcje środkiem boiska zdecydował się Rafał Walczak. Skrzydłowy minął trzech rywali, a następnie oddał strzał, co prawda pierwsze uderzenie zostało zablokowane, ale dobitka znalazła już drogę do bramki i było 2:0. Kilka chwil później po rzucie różnym groźnie odpowiedzieli łopuchowianie, ale na posterunku był Daniel Wojciechowski, który sparował piłkę na rzut rożny. W końcówce pierwszej połowy Jakub Wiśniewski dograł piłkę do Rafała Walczaka, ale ten z ostrego konta nie dał rady drugi raz pokonać golkipera rywali.
Druga połowa nie była już tak ciekawym widowiskiem, jak pierwsze 45 minut. Lechici znacznie spuścili z tonu, a Łopuchowo opadło z sił i mecz toczył się głównie w środkowej strefie boiska. Niestety zamiast składnych akcji było więcej fauli, czego efektem było pokazanie gospodarzom przez panią sędzię aż pięciu żółtych kartek. Od 68. minuty KS Łopuchowo zmuszone było grać w osłabieniu, ponieważ czerwoną kartkę otrzymał ich defensor, który pojawił się na boisku dopiero od początku drugiej części. Lechita mimo przewagi jednego gracza bardziej starał się utrzymać wynik niż go jeszcze poprawić. Dopiero w 83. minucie po zamieszaniu w polu karnym piłkę z bliskiej odległości do bramki rywali wpakował Sławomir Kasprzak ustalając wynik meczu na 3:0 dla gości.
Zawodnicy Piotra Kubalewskiego wywieźli cenne trzy punkty z gorącego terenu, które na początku sezonu są bardzo istotne.
Następny mecz Lechita zagra w sobotę 1 września o godzinie 18:00 na własnym stadionie przeciwko drugiej drużynie Kłosa Zaniemyśl.
KS Łopuchowo – Lechita Kłecko 0:3 (0:2)
bramki: B. Wiśniewski 8’, R. Walczak 28‘, S. Kasprzak 83’
Skład Lechity Kłecko: D. Wojciechowski – K. Kubalewski, R. Olszewski (80’ M. Mikołajczyk), A. Guzik (62’ K. Stawny), D. Wiśniewski – H. Andrzejewski (88’ K. Janas), S. Kasprzak, J. Wiśniewski (85’ K. Kozioł), R. Walczak (75’ P. Saskowski), M. Kriger - B. Wiśniewski (88’ K. Bodzieszyk)
Lechita Kłecko + foto
Zobacz również