Spotkanie rozegrane w Hali Widowiskowo-Sportowej Rondo przy Alei 1 Maja od początku było wyrównane. Koninianie objęli prowadzenie w 10. minucie, kiedy to po akcji prawym skrzydłem idealne dośrodkowanie otrzymał Krzysztof Budziński, który w sytuacji „sam na sam” minął zwodem Dawida Dymka i skierował piłkę do pustej bramki. Trzy minuty później, atak pozycyjny gnieźnian zakończył strzałem z trzeciego metra, w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem gospodarzy, Mateusz Kruszlewski, doprowadzając do remisu 1:1. W 17. minucie gnieźnianie objęli prowadzenie przeprowadzając niesamowitą akcję. Dawid Dymek wyrzucił piłkę z własnego pola karnego niemal w lewy narożnik boiska do Dawida Radomskiego, a ten zagrał bez przyjęcia na prawą stronę do Wojciecha Węgrzyna, który uderzył z woleja kierując futbolówkę pod spojenie dalszego słupka z poprzeczką. Niespełna trzy minuty później Wojciech Węgrzyn po raz kolejny wpisał się na listę strzelców pokonując bramkarza gospodarzy uderzeniem z lewego skrzydła. Koninianie natychmiast ruszyli do odrabiania strat. Zepchnęli gości do defensywy i jeszcze przed przerwą zdobyli kontaktowego gola. Strzałem z około dziesięciu metrów, w kierunku bliższego słupka, Dawida Dymka pokonał zamykający akcję z prawej strony Wiktor Augustyniak. Do przerwy było 2:3. Na początku drugiej połowy gospodarze wyrównali. Dośrodkowanie z prawego skrzydła wykorzystał w 25. minucie Krzysztof Budziński kierując piłkę do bramki z czwartego metra. Remis 3:3 utrzymał się przez kolejne dziesięć minut, aż do momentu kiedy gnieźnianie przeprowadzili szybki kontratak prawym skrzydłem zakończony zdobyciem bramki przez Dawida Radomskiego. Bardzo emocjonująca było końcówka tego spotkania. W 38. minucie Mateusz Mroziński dobijając piłkę z ostrego kąta na prawym skrzydle doprowadził do remisu 4:4. Ostatnie zdanie w Hali Rondo należało jednak do gości. Na nieco ponad pół minuty przed końcową syreną Wojciech Węgrzyn odebrał piłkę rywalom we własnej strefie obronnej i zagrał na prawe skrzydło do Mateusza Poltaszewskiego, który zdecydował się na strzał w pełnym biegu pokonując Macieja Marciniaka. Gospodarze natychmiast zastąpili zresztą swego bramkarza piątym zawodnikiem, starając się doprowadzić po raz kolejny do remisu, ale gnieźnianie bronili się skutecznie i wygrali to spotkanie jedną bramką.
KKF CTK Logistics Konin - KS Gniezno 4:5 (2:3)
Bramki:
KKF CTK Logistics Konin – Krzysztof Budziński – 2 (10’, 25’), Wiktor Augustyniak – 1 (20’), Mateusz Mroziński - 1 (38’)
KS Gniezno – Wojciech Węgrzyn – 2 (17’, 20’), Mateusz Kruszlewski – 1 (13’), Dawid Radomski – 1 (35’), Mateusz Poltaszewski – 1 (40’)
Dzięki wygranej w Koninie zespół Klubu Sportowego Gniezno awansował na dziewiątą pozycję w ligowej tabeli mając w dorobku 7 punktów. Kolejny mecz gnieźnianie rozegrają przed własną publicznością. W niedzielę, 10 listopada, w w Hali Widowiskowo-Sportowej im. Mieczysława Łopatki podejmą beniaminka – Grupę Altum Kia Łowicz. Początek meczu o g. 17.
Radosław Kossakowski / foto archiwum