Gnieźnianki mające już pewne miejsce w Turnieju Mistrzyń decydującym o awansie do Superligi były faworytkami tego spotkania. Zespół gości zajmujący miejsce w dolnej połowie ligowej tabeli pierwszy objął prowadzenie, ale gnieźnianki szybko wyrównały i po dziesięciu minutach było 5:2. Minutę później jednak zawodniczki z Bukowsko-Dopiewskiego KPR złapały kontakt po rzucie karnym wykorzystanym przez Joannę Korytowską, a w 14. minucie Małgorzata Hanyż doprowadziła do remisu 5:5. Szybko odpowiedziała jednak Marta Giszczyńska i po kwadransie gry było 6:5. Dwie minuty później szybka kontra Mileny Kaczmarek pozwoliła uzyskać gospodyniom dwubramkową przewagę i trener gości Paweł Wolny poprosił o czas. Przerwa niewiele pomogła, bo to gospodynie powiększyły przewagę dzięki trafieniu Justyny Świerżewskiej, ale szybko odpowiedziała. Anna Osińska. W 20. minucie ponownie skuteczna była Świerżewska i gnieźnianki prowadziły już 9:6, a dziesiątą bramkę rzuciła Joanna Sawicka. Jednak w ciągu kolejnych dwóch minut rywalki zmniejszyły straty o połowę. W 25. minucie w odstępie kilkunastu sekund trafienia Magdaleny Nurskiej i Karoliny Kasprowiak sprawiły, że było już 12:8. Później gra odbywała się systemem „bramka za bramkę”, ale w końcówce pierwszej połowy Karolina Kasprowiak powiększyła jeszcze przewagę gospodyń, które do przerwy prowadziły 15:10. Na pierwszą bramkę w drugiej połowie trzeba było czekać niemal 3 minuty, ale jak Karolina Kasprowiak rozkręciła się, to szybko rzuciła dwie, a po chwili Oliwia Kuriata podwyższyła na 18:10. Kiedy Karolina Kasprowiak ponownie wpisała się na listę strzelczyń, trener Paweł Wolny poprosił o czas. I tym razem rozmowa przy ławce rezerwowych szybo poskutkowała, bo pierwszą bramkę w drugiej połowie dla drużyny gości zdobyła Patrycja Pawlak. Gnieźnianki grały jednak jak w transie. Znakomicie broniła Daria Konieczna, a Joanna Sawicka, Marta Giszczyńska i Karolina Kasprowiak podwyższyły na 22:11 Wprawdzie na tę serię odpowiedziała Donata Peż, ale kolejna sprawiła, że po czterdziestu minutach było już 25::12. W 43. minucie Magdalena Nurska miała szansę na podwyższenie prowadzenia, ale jej rzut z siódmego metra obroniła Aleksandra Przebierała. W tej sytuacji ciężar gry wzięła na siebie kapitan gospodyń. Joanna Sawicka, która podwyższyła na 26:13. Tymczasem Joanna Korytowska wykorzystała rzut karny i na kwadrans przed zakończeniem spotkania było 26:14. Później znowu mieliśmy fragment gry „bramka za bramkę”. Na trafienie Karoliny Kasprowiak odpowiedziała Anna Osińska, a po ładnej akcji i celnym rzucie Magdaleny Nurskiej równie skuteczna była Daria Kaczmarek. Serię tę przerwała Joanna Sawicka, która dwukrotnie pokonała Aleksandrę Przebierałę, a kiedy po szybkiej kontrze Oliwia Kuriata podwyższyła na 31:16 trener Wolny ponownie poprosił o czas. Po przerwie Daria Kaczmarek odrobiła część strat, ale odpowiedź Joanny Sawickiej była natychmiastowa. Pięć minut przed końcem spotkania na 33:17 podwyższyła Monika Łęgowska, później jeszcze na listę strzelczyń wpisała się Magdalena Nurska oraz ponownie Monika Łęgowska i ostateczie gnieźnianki zwyciężyły 35:17.
Radosław Kossakowski/foto Roman Strugalski - Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ