Zajmujący trzecią pozycję w ligowej tabeli zespół LZS Dragon Bojano był teoretycznie faworytem tego starcia. Tym bardziej, że gnieźnianie jeszcze nigdy nie wygrali z zespołem z Kaszub, a pojechali na Pomorze w zaledwie dziesięcioosobowym składzie. Mimo osłabienia goście bardzo szybko objęli prowadzenie w hali przy ul. Wybickiego. Już w 52. sekundzie Paweł Kadłubowicz pokonał Dominika Czekirdę. W 7. minucie wyrównał jednak Michał Horbacz, a minutę później prowadzenie gospodarzom dało trafienie Macieja Osłowskiego. W 10. minucie Paweł Kadłubowicz po raz drugi wpisał się na listę strzelców doprowadzając do remisu 2:2. Gospodarze niemal natychmiast odpowiedzieli trafieniem Kacpra Ickiewicza, a trzy minuty później na 4:2 podwyższył Dominik Depta. Tuż przed przerwą kontaktowego gola zdobył jednak Bartosz Banasik i pierwsza połowa tego emocjonującego spotkania zakończyła się rezultatem 4:3. Po zmianie stron goście ponownie powiększyli przewagę dzięki drugiemu trafieniu Michała Horbacza w 22. minucie. Szybko jednak kontaktową bramkę zdobył Mariusz Sawicki. Sześć minuty później po raz drugi w tym spotkaniu na listę strzelców wpisał się Maciej Osłowski podwyższając na 6:4. Końcówka spotkania należała już wyraźnie do gospodarzy. W 34. minucie hat-tricka skompletował Michał Horbacz, a dwie minuty później na 8:4 podwyższył Paweł Piór. Na domiar złego za dyskusję z sędziami drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną otrzymał gnieźnieński bramkarz Dawid Dymek. Dwie żółte kartki ujrzał też kapitan KS Gniezno Paweł Kaźmierczak. Wynik spotkania na 9:4 niespełna pół minuty przed jego zakończeniem ustalił Przemysław Iwański.
LZS Dragon Bojano - Grinbud KS Gniezno 9:4 (4:3)
Bramki:
LZS Dragon Bojano – Michał Horbacz – 3 (7’, 22’, 34’), Maciej Osłowski – 2 (8’, 28’), Kacper Ickiewicz – 1 (10’), Dominik Depta - 1 (13’), Paweł Piór - 1 (36’), Przemysław Iwański – 1 (40’)
Grinbud KS Gniezno – Paweł Kadłubowicz – 2 (1’, 10), Bartosz Banasik - 1 (20’), Mariusz Sawicki – 1 (22’)
Porażka w Bojanie sprawiła, że zespół Klubu Sportowego Gniezno spadł na 8. miejsce w ligowej tabeli mając w dorobku 10 punktów. Kolejny mecz gnieźnianie rozegrają przed własną publicznością. W najbliższą sobotę, 19 listopada, o g.19 w Hali Widowiskowo-Sportowej im. Mieczysława Łopatki podejmą spadkowicza z Futsal Ekstraklasy - drużynę Lęborskiego Stowarzyszenia Sympatyków Sportu.
Radosław Kossakowski/ foto archiwum
Liczba komentarzy : 0