Po zwycięstwach z Samborem Tczew i SMS ZPRP II Płock przed piłkarkami ręcznymi MKS-u PR URBIS Gniezno domowy mecz z MTS Kwidzyn. Co można powiedzieć o mocnych stronach tej drużyny i jak zmieniła się ona w porównaniu z ubiegłym sezonem, kiedy to znajdowała się w końcówce tabeli pierwszej ligi?
-Po wygranych z Tczewem i SMS-em II dołożyliśmy jeszcze po drodze wygraną w eliminacjach wojewódzkich z drużyną Bukowsko-Dopiewskiego KPR-u. Przed nami mecz z Kwidzynem. Kwidzynianki zanotowały na razie dwie porażki. Jest to drużyna bardzo młoda, składająca się z juniorek. Oczywiście my nie lekceważymy żadnego przeciwnika i dlatego w pełni skoncentrowani przystąpimy do walki o kolejne 3 punkty.
Jak wygląda sytuacja kadrowa gnieźnieńskiej drużyny przed najbliższym meczem z MTS Kwidzyn. Czy wszystkie dziewczyny są zdrowe po ostatnim pucharowym meczu z Bukowsko-Dopiewskim KPR-em w Pucharze Polski?
- Nasza sytuacja kadrowa jest bez zmian. Na szczęście dziewczyny nie mają żadnych urazów czy kontuzji i niech tak pozostanie do końca sezonu. Przystąpimy do meczu z Kwidzyniankami w pełnym składzie.
Czy liczy Pan, że pomimo tego, że przeciwnik jest nieco słabszy uda się gnieźnieńskim kibicom wypełnić halę i wspierać Was podczas sobotniego meczu?
-Jestem przekonany, że ranga przeciwnika nie będzie miała tu żadnego znaczenia. Nasi kibice przyjdą na Sportową 3 i będą dodawać nam skrzydeł.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.