Aleksander Nowakowski już wcześniej był działaczem i sponsorem Startu. Pełnił także funkcję kierownika drużyny. Adeptem sportu żużlowego był także jego syn, który wcześniej święcił triumfy jako junior w wyścigach motocrossowych. Tomasz nie spełnił nadziei ojca, który liczył na to, że będzie równie dobrym żużlowcem. W 1993 roku Aleksander Nowakowski podał się do dymisji wraz z całym ówczesnym zarządem klubu, ale długo jeszcze z sentymentem wracał na stadion przy ulicy Wrzesińskiej. Pierwszoligowych zmagań czerwono-czarnych, którzy wywalczyli awans w minionym sezonie nie będzie mu dane już podziwiać...
Pogrzeb Aleksandra Nowakowskiego odbędzie się w czwartek, 14 grudnia, o godzinie 14.30 na cmentarzu przy ul.Witkowskiej w Gnieźnie.
Radosław Kossakowski/foto archiwum