Piłkarki ręczne MKS-u PR URBIS Gniezno rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu ligowego. Jak będą wyglądać najbliższe tygodnie treningów przed rozgrywkami?
-Jesteśmy już po treningach w terenie i po pierwszych treningach w hali. Obecnie przebywamy na obozie sportowym w Zbąszyniu podczas którego jedziemy na dwudniowy turniej do Koszalina na zaproszenie miejscowej drużyny. Będziemy mogli się tam zmierzyć z zeszłorocznym Mistrzem Polski MKS Perłą Lublin, Startem Elbląg (4 miejsce w lidze) i gospodarzem AZS Koszalin (3 miejsce w zeszłym sezonie). Po turnieju wracamy do Zbąszynia. Po obozie będziemy się już przygotowywać do sezonu na miejscu.
Sezon dla Was rozpocznie się 8 września starciem w Pucharze Polski ze Spartą Oborniki. Co można powiedzieć o tym zespole oraz o jego mocnych stronach?
-Można tak powiedzieć. Mimo wszystko mecze eliminacji wojewódzkich Pucharu Polski traktujemy poważnie, ale także jako kolejny etap przygotowujący nas do nowego sezonu. Dość często ostatnio gramy ze Spartą Oborniki. Znamy się dość dobrze choć na pewno coś się w grze naszych przeciwniczek zmieni bo przecież tak samo, jak my mają w swoich szeregach nowe zawodniczki. Ich mocnymi stronami są na pewno doświadczone zawodniczki tj. Asia Gładecka czy Ula Filoda.
Na co stać tak realnie drużynę MKS-u PR URBIS Gniezno w nadchodzącym sezonie? Czy przy obecnym składzie i budżecie klubu stać Was już teraz na walkę o awans do Superligi?
-Na co będzie nas stać w nowym sezonie to się okaże po pierwszych meczach. Mamy zmiany w składzie, ale są drużyny, które znacząco przemeblowały swój zespół z myślą o awansie. My nie stawiamy przed dziewczynami za cel awans do Superligi. Chcemy się zaprezentować jak najlepiej.
Jakie zmiany kadrowe zaszły w drużynie? Kto przyszedł, a kogo kibice już nie ujrzą w tym sezonie?
-Z drużyny w tym sezonie ubyły nam: Ewa Nowicka i Maja Bielińska. Kontuzję nadal leczy Kamila Olejniczak. Przybyły za to Karolina Kasprowiak i Daria Konieczna. Są to nasze zawodniczki, które skończyły w tym roku Szkołę Mistrzostwa Sportowego w Płocku i wracają do Gniezna. Finalizujemy jeszcze dwa kontrakty, ale o tych zawodniczkach dowiecie się Państwo za kilka dni.
W najbliższym czasie klub organizuje tradycyjny już turniej dla nieco młodszych zawodniczek z całej Polski, czyli Gniezno Cup. Jakie drużyny przyjadą tym razem do Pierwszej Stolicy i jakie talenty odkryte podczas już turnieju dziś są znaczącymi zawodniczkami i reprezentantkami kraju?
-Jest to jeden z największych i najlepszych tego typu turniejów w Polsce. W tym roku mamy już XIII edycję tej imprezy. Z roku na rok jest coraz większe zainteresowanie naszym turniejem. W tym roku miejsca rozeszły się w trzy doby. Jesteśmy teraz właśnie na etapie weryfikacji drużyn, które zgłosiły wcześniej akces do naszego turnieju. Lista gości jest jeszcze niekompletna, ale w tym roku zapowiada nam się naprawdę fajne granie. Na 100% potwierdziły swój udział już takie ekipy jak: Polonia Kępno, AZS Koszalin. Orlik Kcynia, Pantery Dopiewo, Junak Włocławek, APR Świdnica, Jedynka Dzierżoniów, UKS Dąbrowa Chełmińska, Dwójka Radzymin, Olimpijczyk Kowalewo Pomorskie, UKS Banino, MTS Kwidzyn, MKS Karczew, UKS Nowa Karczma, MKS Lublin, 50 Białystok, Ruch Chorzów, Lider Sławno, Słupia Słupsk. Co do znaczących zawodniczek, to kilka ich było. Może nie zostały odkryte na naszym turnieju, ale w nim uczestniczyły, a były lub też są obecnie reprezentantkami naszego kraju.
Jak by chciał Pan zmobilizować gnieźnieńskich kibiców, żeby przynajmniej tak licznie ( a może jeszcze liczniej) przybywali na Wasze mecze?
-Jestem pewny, że naszych cudownych kibiców nie trzeba w żaden sposób motywować, aby przychodzili na nasze mecze. Wiedzą przecież, że gwarantujemy im wiele pozytywnych emocji. Gramy właśnie dla nich i dla nich chcemy zwyciężać.
Czego można życzyć drużynie w nadchodzącym sezonie?
-Na pewno unikaniu kontuzji oraz wielu zwycięskich konfrontacji.
Dziękuję za rozmowę
Dziękuję również