Zespół KS-u tradycyjnie już udał się bez kontuzjowanych Dariusza Rychłowskiego i Jacka Sandera oraz Mateusza Jedlińskiego, którego zajęcia na uczelni nie pozwoliły na zwolnienie się na mecz.
Biało-czerwoni uważani byli za faworyta tego pojedynku jednak młodzi zawodnicy z Unisławia nie zamierzali oddać 3 punktów bez walki, co udowodnili już na początku spotkania. W 7 minucie spotkania akcję z lewej strony boiska wykorzystał Marcin Janus i ta tablicy było 1:0 dla PTBI Unisław. Dwie minuty później bramkę na 2:0 zdobył Rafał Szatkowski. Goście szybko zdobyli bramkę kontaktową, bo już 15 sekund później. Po rzucie rożnym bramkę zdobył Oskar Stankowiak. Ten sam zawodnik w 13 minucie w bardzo ekwilibrystyczny sposób zdobył bramkę samobójczą, zapisaną na konto Mateusza Kamura, który jako ostatni z zawodników Unisławia miał kontakt z piłką.
Na drugą połowę zawodnicy z Gniezna wyszli bardziej zmotywowani, rozmowa w szatni trenerów z zawodnikami musiała być bardzo burzliwa. W 37 sekundzie drugiej połowy Marcin Greser strzela bramkę dla zespołu KS-u i na tablicy mamy 3:2. Zespół z Unisławia szybko odrobił przewagę, gdyż w 22 minucie. Po zbyt krótkim wybiciu piłki przez Oskara Stankowiaka i biernej defensywie zawodników KS-u bramkę na 4;2 zdobywa Marcin Janus. Jednak gol ten nie podłamałał zawodników z Gniezna i już 24 minucie na 4:3 bramkę uzyskał Patryk Zajkowski, który po dwójkowej akcji z Bartoszem Banasikiem precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Od tego momentu Adam Heliasz nakazał grać swoim zawodnikom wyżej oraz bardziej agresywniej, co przynosiło efekty w postaci kolejnych sytuacji bramkowych. W 27 minucie spotkania do remisu doprowadził kapitan zespołu Paweł Kaźmierczak. Popularny "Agatka" otrzymał kapitalne podanie od Mariusza Sawickiego i w sytuacji sam na sam z bramkarzem strzałem po długim słupku nie dał żadnych szans goalkeeperowi z Unisławia. 2 minuty później po kapitalnej akcji całego zespołu wspaniałą bramką popisał się drugi raz w tym spotkaniu Paweł Kaźmierczak, który najpierw położył bramkarza gospodarzy a później technicznym strzałem ulokował piłkę w okienku bramki. Zespół KS-u nie zamierzał spocząć na laurach i 30 sekund później bramkę na 6:4 dla KS-u Gniezno zdobył Mariusz Sawicki, który w prosty sposób obrócił się z obrońcą na plecach i silnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy.
Zespół Unisławia nie zamierzał się poddać i już minutę później zdobywa bramkę kontaktową. Na 3 minuty przed końcem zespół Unisław Team postanowił wycofać bramkarza i próbował swoich sił w piątkę, jednak jedna z takich akcji zakończyła się przechwytem Marcina Gresera i zagraniem do Oskara Stankowiaka , który zdecydował się na strzał z własnej połowy i piłka po słupku wpadła do bramki gospodarzy. Ostatnie zdanie w tym meczu należało do zawodników Unisław Team Unisław, którzy na 12 sekund przed końcem zdobyli ostatniego gola dla gospodarzy i tym samym ustalili wynik tego pojedynku na 7:6 dla KS-u Gniezno.
Bramki Unisław Team: Marcin Janus (3), Rafał Szatkowski (2) Mateusz Kamur
Bramki KS Gniezno: Oskar Stankowiak (2) Paweł Kaźmierczak (2) Marcin Greser, Patyk Zajkowski, Mariusz Sawicki
Żółte kartki Unisław Team: Rafał Szatkowski, Mateusz Kamur
Żółte kartki KS Gniezno: Patryk Zajkowski
Skład KS Gniezno: Michał Wasielewski, Tomasz Fitt- Paweł Kaźmierczak, Bartosz Banasik, Patryk Zajkowski, Mariusz Sawicki - Marcin Greser, Adam Heliasz, Oskar Stankowiak, Krystian Andrzejczak, Mikołaj Bereźnicki. Trenerzy KS-u Gniezno: Adam Heliasz i Michał Wasielewski
W innych meczach 4 kolejki AZS WSIU MALWEE Łódź przegrał z Politechnik Gdańską 2:8, FC Toruń rozgromił Elhurt-Elmet Helios Białystok 6:0 a Constract Lubawa zremisował 3:3 z AZS KU Uniwersytetu Warszawy. KS Gniezno aktualnie zajmuje 3 miejsce w tabeli.
Źródło – KS Gniezno/ foto archiwum SportGniezno.pl
Liczba komentarzy : 0