W sobotę, 11 stycznia, w hali Akademii Wychowania Fizycznego przy ul. Królowej Jadwigi w Poznaniu rozegrany został turniej finałowy I ligi hokeja halowego mężczyzn.
Do finałowych zmagań przystąpiły po dwie najlepsze drużyny z grup eliminacyjnych: wielkopolskiej - AZS AWF II Poznań i Start 1954 Gniezno oraz śląskiej - Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie i Siemianowiczanka II Siemianowice Śląskie. Jako pierwsze do rywalizacji przystąpiły drużyny gospodarzy turnieju i rezerw Siemianowiczanki. Akademicy zdecydowanie wygrali to spotkanie 11:3 (Patryk Pawlak – 9, Jakub Czerwiński i Szymon Pilaczyński po 1; Kamil Monsior – 2, Daniel Just – 1). Zespół Startu Gniezno w spotkaniu półfinałowym zmierzył się z Siemianowiczanką. Gnieźnianie pierwsi objęli prowadzenie, ale do przerwy przegrywali 1:2. Na początku drugiej połowy wyrównał Damian Szymański po raz drugi wpisując się na listę strzelców, ale później gole strzelali już tylko zawodnicy ze Śląska wygrywając 5:2. Bramki dla Siemianowiczanki zdobyli Rehman Abdul – 3, Maksymilian Witwicki i Kacper Witwicki po 1. Wynik taki oznaczał pożegnanie się zawodników Startu z szansami na awans. Na otarcie łez podopieczni trenera Jakuba Stranza pokonali rezerwy Siemianowiczanki 8:4 zajmując ostatecznie trzecią lokatę w rozgrywkach halowych I ligi. Po dwie bramki dla Startu zdobyli Damian Szymański i Eryk Sztyma, a po jednej - Arkadiusz Brożek, Artur Nojgebauer, Mateusz Zając i Jakub Dąbrowski. Dla rezerw Siemianowiczanki trzy gole zdobył Kamil Monsior, a jedną Patryk Laksa. Bezpośredni awans do Superligi wywalczył AZS AWF II pokonując w finale poznańskiego turnieju Siemianowiczankę 5:3 po trzech golach Patryka Pawlaka oraz pojedynczych trafieniach Jakuba Czerwińskiego i Emila Witczaka. Bramki dla Siemianowiczanki zdobywali Pakistańczycy Rehman Abdul - 2 i Aslam Ahtisham -1. Zespół z Siemianowic ma jeszcze szansę zagrania w Superlidze. Ślązacy zmierzą się w walce o miejsce w gronie czołowych polskich zespołów w spotkaniu barażowym z przedostatnią drużyną obecnego sezonu - Stellą Gniezno.
Radosław Kossakowski / foto Julia Kossakowska
