Na mecz 5. kolejki piłkarskiej ekstraklasy zespół Lecha Poznań wyjechał do Lubina, gdzie w sobotę, 17 sierpnia, był podejmowany przez tamtejsze Zagłębie.
Gości wspierani przez sporą grupę kibiców, która wybrała się na to spotkanie odnieśli zwycięstwo, chociaż zaledwie jednobramkowe. Dającego komplet punktów gola zdobył w 19. minucie Afonso Sousa, który wykorzystał dokładne prostopadłe podanie w pole karne od Aliego Golizadeha i strzałem z dziesiątego metra w kierunku prawego słupka pokonał Dominika Hladuna. Gospodarze starali się odrobić straty, ale strzał Tomasza Makowskiego z prawego skrzydła był wyraźnie niecelny, a uderzenie Patryka Kusztala ze szczytu pola karnego obronił Bartosz Mrozek. Do przerwy w Lubinie było 0:1. Po zmianie stron lechici byli bliscy podwyższenia prowadzenia. W 49. minucie po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Mikael Ishak mając sporo miejsca uderzył z około dziesięciu metrów. ale Dominik Hladun nie dał się zaskoczyć. Z kolei dziesięć minut później aż trzy strzały gospodarzy obronił Bartosz Mrozek odbijając uderzenie z lewego skrzydła Mateusza Wdowiaka oraz dobitki Adama Radwańskiego z prawej strony i Luisa Maty z lewej. W 69. minucie Mateusz Wdowiak po szybkim kontrataku miał szansę na dojście do sytuacji „sam na sam” z bramkarzem Lecha, ale obrońcy gości byli od niego szybsi i skutecznie zablokowali jego uderzenie. Gospodarze do końca walczyli o zdobycie wyrównującej bramki. ale piłkarze Lecha bronili się skutecznie i mecz zakończył się rezultatem 0:1.
Zagłębie Lubin - Lech Poznań 0:1 (0:1)
Bramki:
Lech – Afonso Sousa - 1 (19’)
Sędziował Paweł Malec z Łodzi
Widzów - 13 331
Radosław Kossakowski / foto Przemysław Szyszka
