W sobotę, 24 czerwca, na boisku przy Szosie Chełmińskiej w Toruniu rozegrane zostały spotkania finałowe mistrzostw Polski w hokeju na trawie mężczyzn. Zespół Stelli Gniezno w walce o brązowy medal zmierzył się z AZS Politechniką Poznańską.
Spotkanie było zacięte i wyrównane. Już w pierwszej minucie Stelliści egzekwowali karny strzał rożny i objęli prowadzenie po trafieniu Huberta Grotowskiego. Siedem minut później wyrównał Adam Biskup, a pierwsza kwarta zakończyła się prowadzeniem politechników 2:1 dzięki bramce Macieja Trojanka. Na początku drugiej Stelliści wykonywali kolejny „krótki róg” i ponownie na listę strzelców wpisał się Hubert Grotowski zdobywając wyrównującą bramkę silnym pchnięciem w kierunku dalszego słupka. W 20. minucie nieupilnowany w półkolu strzałowym Adam Biskup dołożył laskę do zagrania z lewego skrzydła i pokonał Łukasza Domachowskiego. Do przerwy było 3:2. Po zmianie stron stelliści starali się odrobić straty. W 42. minucie egzekwowali kolejny „krótki róg”. Przy próbie oddania strzału sfualowany został Marcin Lewartowski i został podyktowany rzut karny. Jego egzekutorem był sam poszkodowany doprowadzając do remisu 3:3. Ten sam zawodnik zdobył w ostatniej kwarcie decydującą o zwycięstwie bramkę – również z rzutu karnego. W 50. minucie stelliści egzekwowali kolejny „krótki róg”. Silne pchnięcie Huberta Grotowskiego zatrzymał nogą jeden z rywali i w tej sytuacji decyzja sędziów mogła być tylko jedna. Marcin Lewartowski po raz drugi pokonał Sebastiana Górnego pchnięciem z siódmego metra, a dziesięć minut później po zwycięstwie 4:3 stelliści mogli świętować pierwszy od niemal pół wieku medal dla swego klubu.
Mistrzem Polski został zespół Pomorzanina Toruń, który w spotkaniu o złoty medal pokonał drużynę Grunwaldu Poznań 2:1.
Radosław Kossakowski / foto FB Stella
