Najmłodszy zespół KS Gniezno bez porażki!!!
W niedzielę 25 października doszło w Gnieźnie do derbów pomiędzy zespołami Mieszko Gniezno 1998 i KS Gniezno 1998. Po pierwszym spotkaniu, które odbyło się 20 września "minimalnie" lepsi okazali się zawodnicy KS Gniezno, pokonując rywali 2:1, więc na spotkanie rewanżowe obydwa zespoły podeszły bardzo mocno skoncentrowane. Początek spotkania pokazał, że obydwa zespoły nastawione są na grę ofensywną, czego efektem było kilka ładnych akcji z jednej jak i drugiej strony. Jednak to KS Gniezno był w tym dniu zespołem lepszym i już w pierwszej połowie po szybkiej akcji z prawej strony boiska do piłki doszedł Kacper Popek , który pokonał bramkarza Mieszka. Przed przerwą ten sam zawodnik popisał się piękną asystą dogrywając piłkę wzdłuż bramki do wbiegającego Adriana Chopci, a ten skierował ją do bramki. Po przerwie spotkanie było bardzo zacięte i wyrównane, ale to zespół KS Gniezno strzelił trzeciego gola i wygrał 3:0, a trzecią bramkę strzelił po raz drugi tego dnia Kacper Popek. KS miał jeszcze kilka dogodnych sytuacji by pokonać bramkarza Mieszka, ale zabrakło czasami zimnej krwi, a czasami troszkę szczęścia. Gratulacje dla najmłodszego zespołu KS Gniezno, który jest na pierwszym miejscu w swojej grupie i jest bliski awansu do grupy mistrzowskiej. Należy dodać, że KS Gniezno zagrał w tym meczu bez kontuzjowanego Adama Karmolińskiego i chorego Oskara Śmiałowskiego.
Skład KS Gniezno : Wiktor Beśka, Dawid Urbaniak, Kuba Dzianott, Paweł Siwka, Konrad Maćkowiak, Kacper Popek, Patryk Jarzyński, Oskar Kozłowski, Szymon Owczarzak, Kuba Smelkowski, Szymon Przybylski, Radek Śmigowski, Adrian Chopcia, Kuba Gralak.
Walkower dla rocznik KS Gniezno 1997
Bardzo zawiedzeni wracali młodzi zawodnicy KS Gniezno 1997 z ostatniego meczu wyjazdowego, który miał odbyć się na boisku w Kłecku z tamtejszą Lechitą. Jak zawsze przed każdym spotkaniem gnieźnianie zameldowali się na ponad godzinę przed meczem i przystąpili do rozgrzewki. Niestety jak się później okazało byli jedynym zespołem, który tego dnia miał ochotę do gry. Przeciwnik się nie pojawił i sędzia zmuszony był odgwizdać walkowera.
Mimo zwycięstwa i łatwych trzech punktów zawodnicy z Gniezna wracali zawiedzeni. Szkoda że kierownictwo Lechity wcześniej nie poinformowało gnieźnieńskiego zespołu, zaoszczędziło by to kosztów związanych z dojazdem. W tej sytuacji KS Gniezno 97 zajmuje drugie miejsce w grupie i ciągle zachowuje szanse na awans do grupy mistrzowskiej. Następne spotkanie młodzi gnieźnianie rozegrają w sobotę 7 listopada w Trzemesznie.
Dariusz Śmiałowski/R.S. *