Pierwsze wyjazdowe zwycięstwo odnieśli w czwartek 30 maja juniorzy starsi Mieszka Gniezno walczący w grupie mistrzowskiej o Mistrzostwo Wielkopolski. Gnieźnianie pokonali w Kostrzyniu juniorów Lechii Kostrzyn 3-2 pomimo tego że dwukrotnie w tym meczu nasi zawodnicy przegrywali. Decydującą bramkę zdobył w 88 minucie Alan Polus. Radość po tym zwycięstwie była bardzo duża ale gdy opadły już emocje wszyscy myślami byli już przy następnym meczu który odbędzie się w Gnieźnie w niedziele 2 czerwca z Tarnovią Tarnowo Podgórne.
Przed meczem trudno było być optymistą zważywszy na fakt że zespół był poważnie osłabiony przez choroby i kontuzje. Dodatkowo za żółte kartki musiał pauzować Patryk Waluszyński. Okazało się jednak że dotychczas rezerwowi zagrali bardzo dobry mecz i pomogli w odniesieniu zwycięstwa. Tym cenniejsze jest to zwycięstwo gdy przypomnimy że w pierwszym meczu tych zespołów, który odbył się w Gnieźnie wysokie zwycięstwo 4-0 odnieśli juniorzy Lechii. Dodatkowo delikatnie mówiąc niezbyt sprzyjał nam sędzi, ale biało-niebiescy w tym dniu byli ,,zespołem" na boisku i poza nim i zasłużenie pokonali gospodarzy.
Mecz nie zaczął się dla nas zbyt dobrze gdyż już w 10 minucie po błędzie całej obrony próbującej łapać ,,na spalonego" napastnika gospodarzy tracimy pierwszą bramkę. W 20 minucie po ładnej akcji prawym skrzydłem Dominika Jabkiewicza bramkę wyrównującą strzałem głową strzela Robert Radkiewicz. Ten sam zawodnik mógł rozstrzygnąć losy meczu już w pierwszej połowie jednak dwukrotnie pomimo znakomitych sytuacji nie trafia w piłkę a zagrania Jabkiewicza i Jakuba Miemietza były idealne. Pierwszy popis sędziego mamy w 39 minucie który dyktuje rzut wolny pośredni z 11 metra dla gospodarzy za komentarz naszego bramkarza. Na szczęście zagrożenie zostało zażegnane. Chwilę później w polu karnym faulowany jest Dominik Jabkiewicz ale sędzia nie dyktuje karnego i każe grać dalej.
Kolejny popis sędziego mamy w 47 minucie gdy napastnik Lechii uderzył łokciem Huberta Zacholskiego. Cios był bardzo mocny i nasz kapitan długo leżał na murawie a w tym czasie gospodarze strzelili bramkę na 2-1. Wspomniany napastnik Lechii, który wszedł w drugiej połowie o imponujących warunkach fizycznych, rozbijał naszą obronę niejednokrotnie uciekając się do bardzo złośliwych fauli jednak sędzia ani razu nie interweniował, upominał tylko protestujących zawodników Mieszka. Szybko jednak biało-niebiescy doprowadzają do wyrównania. W 49 minucie ,,strzałem życia" z 25 metrów popisał się Damian Pankowski przy którym bramkarz Lechii był bez szans. W kolejnych minutach gra była wyrównana, kilka bardzo dobrych interwencji zanotował Szymon Menz. Decydująca akcja meczu miała miejsce w 88 minucie. Dawid Łucki dograł piłkę do Alana Polusa, ten minął trzech rywali i strzałem w długi róg zapewnił zwycięstwo juniorom Mieszka.
Lechia Kostrzyn - Mieszko Gniezno 2-3 ( 1-1 )
bramki: Robert Radkiewicz, Damian Pankowski, Alan Polus
Mieszko: Szymon Menz - Dawid Łucki, Hubert Zacholski, Jakub Miemietz, Miłosz Świstowski - Dominik Jabkiewicz, Daniel Bartkowiak ( 75 Nikodem Góralski ), Kamil Pawłowski, Jakub Januchowski - Damian Pankowski, Robert Radkiewicz ( 46 Alan Polus )
Paweł Bartkowiak/ foto archiwum SportGniezno.pl