W sobotę 10 sierpnia, na inaugurację nowego sezonu w tej klasie rozgrywkowej podopieczni grającego trenera Czarnych – Macieja Lisieckiego, podejmowali na własnym terenie oraz własną publicznością zespół GLKS Wysoka. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem czerwono-czarnych w stosunku 4:1, mimo że po pierwszych czterdziestu pięciu minutach gospodarze przegrywali z swoim rywalem 1:0. Początek spotkania należał do zespołu z Czerniejewa, który w pierwszym kwadransie gry wypracował sobie aż trzy stuprocentowe sytuacji do zdobycia bramki dającej im prowadzenie. Najpierw spudłował Kamil Drahejm, który posłał piłkę z najbliższej odległości nad poprzeczką swojego rywala, następnie do bramki nie trafił Patryk Buczkowski, który podobnie jak Drahejm przeniósł futrówkę z najbliższej odległości nad bramką gości. I na koniec Rafał Wawrzyniak mając na wprost bramkarza gości na 13 metrze zamiast piłkę posłać do jego bramki zdecydował się dograć do kolegi z drużyny, którą w efekcie przechwycili obrońcy Wysokiej zażegnując tym samym stratę gola. A jak to się mówi nie wykorzystane sytuacje strzeleckie się mszczą przekonali się na własnej skórze czerwono-czarni tuż przed zejściem do szatni po pierwszej połowie. W 43 minucie bowiem po jednej z akcji drużyny GLKS Wysokiej, Patryk Pisula zdobył bramkę, którą tuż przed przerwą wyprowadził nią swoją drużynę na prowadzenie 1:0.
Po zmianie stron czerwono-czarni od pierwszych minut drugiej części meczu wzięli się ostro do roboty pragnąc jak najszybciej odrobić straconego gola z końcówki pierwszej połowy. Na efekty nie była można długo czekać. W 57 minucie w meczu był remis 1:1. Dośrodkowanie Krzysztofa Pawłowskiego strzał Macieja Matuszaka wybroniony przez golkipera gości i dobitka z 5 metra Patryka Buczkowskiego sprawiły że gospodarze doprowadzili do wyrównania. Nie upłynęły kolejne osiem minut spotkania a drużyna z Czerniejewa, zdobyła swoją drugą bramkę obejmując tym samym prowadzenie 2:1. Tym razem bramkarza gości po prostopadłym podaniu od Kamila Drahejma pokonał w sytuacji sam na sam w ekipie czerwono-czarnych Mateusz Goździaszek. Ten sam zawodnik w 73 minucie była autorem trzeciego gola dla Czarnych, wykorzystując zagraną piłkę wzdłuż pola karnego gości w wykonaniu Macieja Matuszaka, którą wpakował do bramki swojego rywala z 8 metra. Wynik zaś końcowy spotkania 4:1 dla Czarnych Czerniejew, został ustalony w 90 minucie gry za sprawą zdobytego gola przez Mariusza Sawickiego, który strzałem z 13 metra umieścił celnie piłkę pod poprzeczką bramki Wysokiej.
A już 17 sierpnia zespół Czarnych Czerniejewo, czeka pierwsze spotkanie wyjazdowe w nowym sezonie w rozgrywkach wielkopolskiej V lidze grupie 1. Tego dnia czerwono-czarni udadzą się do Czarnkowa gdzie o godzinie 17.00 podejmowani będą przez ekipę miejscowej Noteci.
Czarni Czerniejewo - GLKS Wysoka 4:1 (0:1)
Bramki - Czarni : Patryk Buczkowski (57'), Mateusz Goździaszek (65', 73), Mariusz Sawicki (90')
Wysoka - Pstryk Pisula (43')
Skład Czarnych Czerniejewo: Tomasz Roszyk (89’ Patryk Niewiedziała), Mateusz Kuliński (46 Bartosz Kozioł – 75’ Mariusz Sawicki), Kuba Cierpiszewski, Adrian Franczak, Hubert Hypki, Rafał Wawrzyniak, Krzysztof Pawłowski, Maciej Matuszak, Kamil Draheim (77’ Bartosz Antkowiak), Mateusz Goździaszek, Patryk Buczkowski
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl
Liczba komentarzy : 0