Trener Mariusz Bekas wykorzystał pauzę swojej drużyny w rozgrywkach poznańskiej klasy okręgowej na rozegranie test meczu, który miał na celu nie tylko zachowanie rytmu meczowego, ale także przetestowanie kilku nowych wariantów personalnych oraz taktycznych, po nieudanej inauguracji ligowej wiosny.
Spotkanie w Lesznie bez wątpienia wyglądało zdecydowanie lepiej w wykonaniu biało-niebieskich, aniżeli ubiegłotygodniowa potyczka w Śremie. Goście dużo lepiej wyglądali pod względem fizycznym i byli równorzędnym rywalem dla czołowego czwartoligowca stwarzając sobie kilka wyśmienitych okazji do zdobycia bramek. Niestety w pierwszej połowie z najbliższej odległości spudłowali Mikołaj Danielewicz oraz Jacek Kopaniarz, a w drugiej odsłonie ponownie nie popisał się Kopaniarz. Gospodarze nie mieli tak doskonałych sytuacji aby pokonać naszego bramkarza i w pojedynku kibice goli nie obejrzeli.
Teraz przed mieszkowcami bardzo pracowity tydzień, stojący pod znakiem derbów. Już w środę o godzinie 17.00 na stadionie przy ulicy Strumykowej podopieczni Mariusza Bekasa zagrają spotkanie ćwierćfinałowe Pucharu Polski z Vitcovią Witkowo, a w niedzielę o godzinie 12.00 mecz o ligowe punkty w Niechanowie z Pelikanem.
„Mieszko”: Patryk Szafran (46 Paweł Beser) – Damian Garstka, Michał Steinke, Wojciech Gąsiorowski (46 Krzysztof Jackowiak), Adrian Bartkowiak – Michał Wiśniewski (46 Karol Purol), Mikołaj Zawadka, Tomasz Bzdęga, Filip Kruczyński – Jacek Kopaniarz, Mikołaj Danielewicz (46 Oskar Wegnerski)
Mieszko Gniezno/ foto archiwum SportGniezno.pl