Organizacja pierwszej rundy cyklu Speedway European Championships w tym roku przypadła niemieckiemu Güstrow. To liczące niewiele ponad 30 tysięcy mieszkańców miasteczko położone w malowniczej północnej części Niemiec na moment stało się stolicą speedway’a. Wybór tego miejsca na rozpoczęcie pasjonującej rywalizacji o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy w zreformowanych mistrzostwach okazał się strzałem w dziesiątkę. Trybuny stadionu zostały bowiem wypełnione niemalże po same brzegi przez fanów żużla z całej Europy.
Warto chwilę zatrzymać się i dokładniej przyjrzeć arenie niedzielnych zmagań w Gustrow. Zawodnikom przyszło rywalizować na krótkim, blisko 300 metrowym owalu ze startem usytuowanym tuż po wyjeździe z drugiego wirażu. Tak przesunięty punkt, z którego rozpoczynano wyścigi powodował, że dojazd do pierwszego wirażu liczył prawie 50 metrów. Co za tym idzie, w pierwszy łuk zawodnicy wjeżdżali na już dosyć napędzonych motocyklach. Tor w Gustrow sprzyjał widowiskowej jeździe, a ponadto wymagał od uczestników dużych umiejętności technicznych. Ze względu na jego geometrię żużlowcy niemalże przez cały wyścig jechali na wyłamanych motocyklach. Dodatkowo należy wspomnieć, że na torze w Gustrow ułożona jest żużlowa nawierzchnia.
Wiodącym polem w tych zawodach było czwarte. Niemałe znaczenie w tej kwestii miała wspomniana geometria owalu. Swoją drogą czasami można było odnieść wrażenie, że taśma startowa nierówno szła do góry, preferując zewnętrzną część. Abstrahując jednak od tego, zawodnicy startujący z tego miejsca najszybciej dojeżdżali do pierwszego łuku.
Wykorzystali to Polacy, którzy w pierwszych swoich biegach ruszali właśnie z zewnętrznych pól. Tylko Emil Sajfutdinow startujący z czwartego pola w pierwszej serii startów nie był w stanie dowieźć zwycięstwa bądź drugiego miejsca do mety, gdyż na trasie popełniał za dużo błędów. Rosjanin wyciągnął wnioski ze swojej jazdy z pierwszego startu i już w kolejnym wyścigu pewnie zdobył trójkę. Jonas Davidsson zasłynął natomiast tym, że jako jedyny zawodnik wygrał bieg ruszając z pierwszego pola w fazie zasadniczej turnieju.
Spośród wszystkich zawodników biorących udział w pierwszej rundzie IME Janusz Kołodziej sprawiał zdecydowanie najlepsze wrażenie. Polak był szybki ze startu, co miało duże znaczenie w rozstrzygnięciu wyścigu oraz na trasie. Udowodnił to m.in. w trzecim swoim biegu, kiedy to wyruszał z pola usytuowanego najbliżej krawężnika i w pierwszym łuku był ostatni. Indywidualny Mistrz Polski świetnie jednak walczył z rywalami i do mety dojechał na drugim miejscu przypieczętowując swój kunszt żużlowego rzemiosła. Podobnego wyczynu dokonał w 4. swoim biegu. Szybki był również Adrian Miedziński, który udział w fazie zasadniczej zawodów zakończył upadkiem. Pozostali Polacy, czyli Patryk Dudek i Tomasz Gollob jeździli natomiast w niedzielę w kratkę. Ku uciesze polskich fanów, nasz mistrz świata z 2010 roku przebudził się w najważniejszej fazie tej imprezy.
Świetna jazda Janusza Kołodzieja przełożyła się na jego triumf w zasadniczej fazie zawodów. "Koldi" od razu awansował do finału. Drugim zawodnikiem, który bezpośrednio trafił do gonitwy wieńczącej niedzielne zmagania był Nicki Pedersen. Przed szansą dołączenia do tej dwójki stanął Tomasz Gollob, który dzięki zwycięstwu w ostatnim swoim starcie i upadkowi Adriana Miedzińskiego uzyskał awans do biegu ostatniej szansy. W tej odsłonie Gollob zwyciężył broniąc się przed atakami Petera Kildemanda. Była to dopiero druga wygrana z pierwszego pola w tych zawodach!
W wyścigu finałowym tak jak w całych zawodach nie brakowało walki. Najlepiej ze startu wyjechał jednak Nicki Pedersen, który nie oddał prowadzenia do mety. Polacy w tym biegu rywalizowali między sobą o 3. miejsce.
Wyniki:
1. Nicki Pedersen (Dania) - 14 (2,2,3,3,1,3)
2. Peter Kildemand (Dania) - 11 (0,3,3,0,3,2)
3. Janusz Kołodziej (Polska) - 14 (3,3,2,2,3,1)
4. Tomasz Gollob (Polska) - 9 (3,1,1,1,3,0)
5. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 11 (1,3,2,3,2)
6. Andreas Jonsson (Szwecja) - 9 (1,1,1,3,3)
7. Adrian Miedziński (Polska) - 9 (3,2,2,2,w)
8. Maksim Bogdanow (Łotwa) - 8 (2,1,3,1,1)
9. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 7 (2,2,2,1,0)
10. Martin Vaculik (Słowacja) - 7 (1,1,1,2,2)
11. Kenni Larsen (Dania) - 6 (1,0,0,3,2)
12. Martin Smolinski (Niemcy) - 5 (0,3,0,0,2)
13. Jonas Davidsson (Szwecja) - 5 (3,0,0,2,0)
14. Christian Hefenbrock (Niemcy) - 4 (0,0,3,d,1)
15. Patryk Dudek (Polska) - 4 (2,0,1,0,1)
16. Jurica Pavlic (Chorwacja) - 3 (t,2,0,1,0)
17. Kai Huckenbeck (Niemcy) - 0 (0)
18. Tobias Busch (Niemcy) - NS
Bieg po biegu:
1. Gollob, Bogdanow, Vaculik, Hefenbrock
2. Kołodziej, Dudek, Larsen, Kildemand
3. Davidsson, Pedersen, Sajfutdinow, Smolinski
4. Miedziński, Lebiediew, Jonsson, Huckenbeck (Pavlic - t)
5. Smolinski, Miedziński, Vaculik, Larsen
6. Kołodziej, Lebiediew, Bogdanow, Davidsson
7. Kildemand, Pedersen, Jonsson, Hefenbrock
8. Sajfutdinow, Pavlic, Gollob, Dudek
9. Pedersen, Kołodziej, Vaculik, Pavlic
10. Bogdanow, Sajfutdinow, Jonsson, Larsen
11. Hefenbrock, Lebiediew, Dudek, Smolinski
12. Kildemand, Miedziński, Gollob, Davidsson
13. Sajfutdinow, Vaculik, Lebiediew, Kildemand
14. Pedersen, Miedziński, Bogdanow, Dudek
15. Larsen, Davidsson, Pavlic, Hefenbrock (d/start)
16. Jonsson, Kołodziej, Gollob, Smolinski
17. Jonsson, Vaculik, Dudek, Davidsson
18. Kildemand, Smolinski, Bogdanow, Pavlic
19. Kołodziej, Sajfutdinow, Hefenbrock, Miedziński (u/w)
20. Gollob, Larsen, Pedersen, Lebiediew
Bieg ostatniej szansy:
21. Gollob, Kildemand, Sajfutdinow, Jonsson
Finał:
22. Pedersen, Kildemand, Kołodziej, Gollob
Źródło: SportoweFakty.pl/Foto dla SportGniezno.pl Wiesław Ruhnke
Liczba komentarzy : 0