Kilka minut przed 14:30 wylądowali na lotnisku w Larnace, a godzinę później zameldowali się w Napa Mermaid Design Hotel & Suites. Podróż na pierwsze zimowe zgrupowanie trwała blisko 14 godzin. Lechici z Poznania ruszyli autobusem o 1 w nocy. Na Cypr podróżowali dwoma samolotami: z Berlina do Wiednia i z Wiednia do Larnaki. W kadrze na pierwszy zimowy obóz znalazło się 23 zawodników. Zabrakło w niej jedynie kontuzjowanego Marcina Robaka. Napastnik Lecha w Polsce przechodzi rehabilitację operowanego w grudniu stawu skokowego.
Mimo długiej podróży jeszcze w czwartek lechici odbyli pierwszy trening
Najważniejszym jego elementem była gra kontrolna, w której wzięli udział niemal wszyscy zawodnicy. Jedynie Krzysztof Kotorowski pracował z boku wspólnie z trenerem bramkarzy Andrzejem Dawidziukiem. Pozostali piłkarze zostali podzieleni przez trenerów na drużynę "białą" i "niebieską".
Trwającą dwadzieścia minut rywalizację wygrali ci pierwsi, którzy już na początku gry objęli prowadzenie po bramce Macieja Gajosa. Po zmianie stron "niebiescy" wyrównali, a gola strzelił Gergo Lovrencsics. Jego radość nie trwała jednak zbyt długo, bo kilka minut później Szymon Pawłowski pokonał Jasmina Buricia i zdobył decydującą o zwycięstwie jego drużyny bramkę.
Biali: Mateusz Lis, Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Tomasz Dejewski, Tamas Kadar - Abdul Aziz Tetteh, Karol Linetty - Sisi, Maciej Gajos, Dariusz Formella - Szymon Pawłowski
Niebiescy: Jasmin Burić - Kebba Ceesay, Paulus Arajuuri, Maciej Wilusz, Barry Douglas - Łukasz Trałka, Dariusz Dudka- Gergo Lovrencsics, Darko Jevtić, Kamil Jóźwiak - Dawid Kownacki
Radosław Kossakowski (źródło + foto lechpoznan.pl)
Liczba komentarzy : 0