Podopieczni Andrzeja Stefańskiego liderujący w swojej grupie w sobotnie popołudnie podejmowali na Plantach w Niechanowie czwartą ekipę tabeli ligowej Zryw Dąbie. Zielono-czarni nie pozostawili po sobotnim spotkaniu złudzeń swojemu rywalowi, który zespół w rundzie jesiennej jest lepszy i odprawili go z kwitkiem do domu ogrywając go zdecydowanie 6:2. Festiwal strzelecki w ekipie Pelikan Niechanowo, rozpoczął w 15 minucie Mikołaj Danielewicz, który przy asyście Przemysława Wiśniewskiego pokonując bramkarze gości wyprowadził zielono-czarnych na prowadzenie 1:0. Gospodarze z prowadzenia cieszyli się zaledwie trzy minuty. W 18 minucie do stanu 1:1 bowiem zdobytą bramką w ekipie Zrywu Dąbie doprowadził Beniamin Trzepacz. Remis w meczu pomiędzy Pelikanem Niechanowo a zespołem z Dąbia, utrzymał się zaledwie cztery minuty gdyż w 21 minucie ponowne prowadzenie 2:1 w meczu dał zdobytą bramką Filip Kruczyński. Jeszcze przed przerwą padła jeszcze jedna bramka dla Pelikana Niechanowo. W 43 minucie gola do szatni dla zielono-czarnych zdołał zdobyć strzelec pierwszego gola czyli Mikołaj Danielewicz. I pelikan Niechanowo, na przerwę schodził prowadząc z swoim rywalem 3:1.
Po zmianie stron w sobotnim spotkaniu padły jeszcze cztery gola z tym że trzy z nich zdobyli niechanowiane a jednego goście z Dąbia. I tak zaraz po wznowieniu gry goście w 50 minucie zdobywają drugą bramkę, którą to zmniejszyli prowadzenie Pelikana Niechanowo do 3:2. Autorem gola dla przyjezdnych okazał się Łukasz Pietrzak, który golkipera gospodarzy pokonał po egzekwowanym rzucie wolnym. Po tej zdobytej bramce goście zwietrzyli szanse na wywiezienie korzystnego dla siebie rezultatu i nadal atakowali stwarzając sobie dogodne sytuacje strzeleckie. Gospodarze dopiero w końcówce sobotniego spotkania wzięli się ostro do roboty co przyniosło im kolejne trzy gole. W 90 minucie padła czwarta bramka dla zielono-czarnych, po której to Pelikan Niechanowo podwyższył swoje prowadzenie 4:2. Gola zdobył z podyktowanego rzutu karnego Filip Kruczyński podyktowany po wcześniejszym faulu na Mikołaju Danielewiczu. Ostatnie dwie bramki przez piłkarzy Pelikana Niechanowo, zostały zdobyte praktycznie w doliczonym czasie gry. Najpierw gola na 5:2 dla zielono-czarnych zdobył w 90+3 minucie Mikołaj Danielewicz kompletując tym samych na swoim koncie hat tricka a w 90+4 bramkę ustalającą końcowy wynik spotkania na 6:2 dla Pelikana Niechanowo zdobył Kamil Buczka.
W nadchodzący weekend 26 i 27 września zespół z Niechanowo, zaliczy przymusową pauzę. Do gry zielono-czarni powrócą w pierwszy weekend października kiedy to o ligowe punkty zawalczą u siebie z Strażakiem Stary Licheń.
Skład Pelikana Niechanowo: Adam Garczyk, Przemysław Wiśniewski, Patryk Waluszyński, Andrzej Stefański, Dawid Połatyński, Filip Kruczyński (90'+1 Jakub Olejniczak), Patryk Jarzyński (87' Damian Nowaczyk), Mikołaj Danielewicz, Kamil Buczek, Maciej Białas, Mateusz Kruszlewski
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno
Liczba komentarzy : 0