Już w 4. minucie Marcin Daszczuk zdobył gola dającego prowadzenie gospodarzom, kiedy to w sytuacji „sam na sam” pokonał Michała Mielniczka. Minutę później ten sam zawodnik posłał piłkę minimalnie obok spojenia słupka z poprzeczką, a po chwili potężne uderzenie Marcina Gresera obronił bramkarz gości. Unisławianie próbowali odrabiać straty. Najbliżsi tego byli w 8. minucie, kiedy to Damian Fijałkowski nadbiegając z prawej strony trafił z bliskiej odległości w Dawida Kasprzyka po ładnej akcji i dokładnym podaniu z lewego skrzydła Mateusza Komura. W odpowiedzi szybki kontratak przeprowadzili gnieźnianie, a w sytuacji „sam na sam” Marcin Greser pokonał Michała Mielniczka. Po utracie drugiej bramki goście bardziej zdecydowanie ruszyli do odrabiania strat. Dawida Kasprzyka groźnymi strzałami próbowali pokonać Krystian Belzyt i Karol Kaczmarek. Kolejna próba tego drugiego zawodnika przyniosła w 13. minucie kontaktowego gola. Kaczmarek strzelił z dalszej odległości, a zasłonięty bramkarz Mieszka przepuścił piłkę między nogami. Pięć minut później goście mogli nawet doprowadzić do remisu, ale Dawid Kasprzyk zatrzymał Jakuba Hapkę w sytuacji „sam na sam” i do przerwy mieszkowcy prowadzili 2:1. Po zmianie stron nadal bardziej aktywni byli zawodnicy z Unisławia. W 24. minucie strzał Mateusza Komura tuż przy słupku obronił wyciągnięty jak struna Dawid Kasprzyk. Aktywna gra unisławian, również w defensywie, sprawiła, że goście po trzynastu minutach gry w drugiej połowie mieli już na koncie pięć fauli. Cały czas aktywnie dążyli jednak do wyrównania. W 34. minucie z dalszej odległości strzelił Mateusz Komur, a minutę później pod poprzeczkę skierował piłkę Jakub Hapka. Oba uderzenia obronił jednak znakomicie spisujący się tego dnia Dawid Kasprzyk. W odpowiedzi strzał Bartosza Banasika zatrzymał Michał Mielniczek. W 36. minucie Marcin Daszczuk podwyższył prowadzenie gospodarzy trafiając do pustej bramki po idealnym zagraniu z prawego skrzydła Bartosza Banasika. Po chwili gnieźnianie mogli praktycznie rozstrzygnąć losy meczu, gdyż po szóstym przewinieniu unisławian egzekwowali przedłużony rzut karny. Niestety, strzał Marcina Gresera obronił Wladyslaw Luhanski, a dobitka Pawła Kaźmierczaka była wyraźnie niecelna. W końcówce spotkania goście w akcjach ofensywnych zastępowali bramkarza piątym zawodnikiem, ale nie zdołali zdobyć nawet kontaktowego gola i mecz zakończył się zwycięstwem Mieszka 3:1.
Mieszko Gniezno - Unisław Team Unisław 3:1 (2:1)
Bramki:
Mieszko - Marcin Daszczuk - 2(4’, 36’), Marcin Greser - 1 (8’)
Unisław Team - Karol Kaczmarek - 1 (13’)
Mieszko - Dawid Kasprzyk, Maciej Zięba, Bartosz Banasik, Mikołaj Bereźnicki, Paweł Kaźmierczak, Marcin Greser, Adam Heliasz, Alan Polus, Marcin Daszczuk, Marcin Marcinkowski, Szymon Słowiński, Łukasz Chełmikowski
Unisław Team - Michał Mielniczek, Wladyslaw Luhanski, Mateusz Komur, Jakub Hapka, Damian Tokarski, Łukasz Komur, Dawid Wojciechowski, Karol Kaczmarek, Damian Fijałkowski, Krystian Belzyt, Grzegorz Muzykiewicz, Maciej Warczyński
W innych meczach 4. kolejki padły rezultaty:
Politechnika Gdańsk - AZS UW Warszawa 2:2
Futsal Oborniki - Red Devils Chojnice 1:3
FC Kartuzy - LSSS Lębork 5:4
Helios Białystok - Futsal Leszno 2:1
AZS UZ Zielona Góra - Constract Lubawa 5:3
Zespół Mieszka zajmuje 10. pozycję w ligowej tabeli z dorobkiem 3 punktów. Na najbliższy mecz ligowy gnieźnianie udadzą się do Lęborka, gdzie będą podejmowani przez tamtejszy LSSS. W sobotę, 28 października, w hali GOSiR przy ulicy Paczkowskiego gościć będą natomiast spadkowicza z ekstraklasy - Red Devils Chojnice.
Radosław Kossakowski/ foto Roman Strugalski
Szersza relacja fotograficzna z tego meczu - TUTAJ
Liczba komentarzy : 0