Podopieczni Macieja Lisieckiego, liderujący po rundzie sezonu zasadniczego w swojej grupie tego dnia podejmowali na własnym boisku w Czerniejewie zespół Stelli Luboń. W pierwszym spotkaniu jesienią 2016 roku, do którego doszło w Luboniu górą okazali się zawodnicy z Czerniejewa, pokonując swojego rywala w stosunku 1:0. Przed rewanżem, do którego doszło już w Czerniejewie kibicie miejscowej drużyny zastanawiali się w jakim stopniu ekipa czerwono-czarnych jest przygotowana do rundy wiosennej oraz jaki wpływ będą miały wzmocnienia zespołu dokonane w okresie zimowych przez włodarzy klubu na zdobywanie punktów ligowych potrzebnych im w dopięciu celu jakim jest awans do wyższej klasy piłkarskiej. Kibice z Czerniejewa po sobotnim meczu chyba mogą spać spokojnie, gdyż podopieczni Macieja Lisieckiego, stanęli na wysokości zadania i jak przystało na lidera po rundzie jesiennej ograli po raz drugi zespół zajmujący trzecią pozycję w ligowej tabeli przed tą potyczką piłkarską w stosunku 3:2. Tym zwycięstwem czerwono-czarni zainkasowali na swoim koncie pierwsze komplet trzech punktów wiosną. Gospodarze prowadzenie w meczu objęli bardzo szybko bo już w 7 minucie. W polu karnym gości faulowany był nowy nabytek Czarnych Czerniejewo – Paweł Zieliński a grający trener Maciej Lisiecki podyktowany rzut karny zamienił na bramkę wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 1:0. Po tym golu gra toczyła się najczęściej w środkowej części boiska chociaż nie brakowało z jednej i drugiej strony okazji do zdobycia kolejnych bramek. Drugi gol dla miejscowych został zdobyty dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy. Piłkę w pole karne gości dośrodkował kolejny nowy piłkarz Czarnych Czerniejewo, pozyskany w okresie zimowym z Victorii Września – Krzysztof Pawłowski. A drugą bramkę dla miejscowych zapisał ponownie na swoim koncie grający trener Maciej Lisiecki, pokonując golkipera gości uderzeniem piłki z 7. metra głową. W tym układzie Czerwono Czarni, do szatnie schodzili prowadząc z swoim rywalem 2:0.
Liczba komentarzy : 0