Na trybunach zasiadło ponad 28 tysięcy kibiców obu drużyn, ale jak można było przewidywać to fani Lecha byli w zdecydowanej przewadze. Na trybunach panowała raczej przyjazna atmosfera i klimat ten przeniósł się też na boisko. Na początku lechici zamknęli gospodarzy w ich strefie obronnej, ale Warta ustawiona systemem 6-3-1, nie dopuszczała rywali do własnego pola karnego. W 4. minucie na strzał z około dwudziestu metrów zdecydował się w tej sytuacji Filip Marchwiński, ale Jędrzej Grobelny popisał się niezłym refleksem i skuteczną interwencją. Po chwili pomocnik Lecha popisał się jeszcze ładną przewrotką, ale piłka poszybowała nad spojeniem słupka z poprzeczką. Kiedy lechici odpuścili pressing gra przeniosła się do środkowej strefy, ale Warta niespecjalnie paliła się do konstruowania ataków. W 28. minucie prowadzenie objęli lechici. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Afonso Sousy kierunek lutu piłki zmienił nieznacznie aktywny od początku meczu Filip Marchwiński pokonując wreszcie Jędrzeja Grobelnego. W 34. minucie gospodarze byli bliscy doprowadzenia do remisu, ale zabrakło im zdecydowania i skuteczności w polu karnym Lecha. Do przerwy przy Bułgarskiej było 0:1. Po zmianie stron warciarze ruszyli nieco bardziej zdecydowanie do ataku. Niecelnie uderzył jednak Kajetan Szmyt, a strzał Wiktora Pleśnierowicza w środek bramki bez większych problemów obronił Bartosz Mrozek. Nadzieje gospodarzy na doprowadzenie do remisu rozwiał w 81. minucie Filip Dagerstal, który wykorzystał idealne dośrodkowanie z prawego skrzydła od Adriela Ba Loua’y i zamykając akcję z lewej strony, strzałem głową tuż przy bliższym słupku pokonał Jędrzeja Grobelnego. Ostatecznie Warta w derbach Poznania przegrała z Lechem 0:2.
Warta Poznań - Lech Poznań 0:2 (0:1)
Bramki:
Lech – Filip Marchwiński - 1 (28’), Filip Dagerstal – 1 (81’)
Sędziował Szymon Marciniak z Płocka
Widzów - 28 419
Radosław Kossakowski + foto (fotogaleria)
Liczba komentarzy : 0