Po ostatnim zwycięstwie w meczu zaległym z pierwszej kolejki ligowej, w którym Wełnianka Kiszkowo pokonała na swoim terenie zespół Poznań FC w stosunku 1:0. Wydawało się że kiszkowianie rundę jesienną zakończą wygraną w Kaminonkach. Do takiego scenariusza jednak nie doszło gdyż wicelider tabeli okazał się zbyt wymagającym przeciwnikiem pokonując zdecydowanie zespół z Kiszkowa w stosunku 6:1. Początek spotkania nie zapowiadał że kiszkowianie zakończą niedziele spotkanie z bagażem straconych sześciu goli przy jednym tylko zdobytym, gdyż to oni od 15 minuty prowadzili 1:0 z swoim rywalem. Gola dającego prowadzenie drużynie Wełnianki nad zespołem z Kamionek zdobył Mateusz Krawczyk, po którego uderzeniu z 20. metra piłka odbiła się jeszcze od jednego z obrońców gospodarzy i wpadła do bramki. Potem stało się czego chyba nie spodziewał się szkoleniowiec z Kiszkowa – Piotr Wojnowski. Gospodarze meczu po stracie bramkę przejęli inicjatywę w grze w efekcie czego jeszcze do przerwy zaaplikowali kiszkowianom dwa gole w 32 oraz w doliczonym czasie gry w 46 minucie, po których schodzili do szatni prowadząc 2:1.
O tak wysokim zwycięstwie zespołu z Kamionek a co za tym idzie porażce zespołu z Kiszkowa, zadecydowała druga odsłona niedzielnego meczu. Wicelider tabeli po rundzie sezonu zasadniczego w drugiej połowie zaaplikował drużynie kolejne cztery gole nie tracąc przy okazji żadnego. Pierwsza bramka z czterech dla zespołu z Kamionek została zdobyta już w 48 minucie po uderzeniu piłki z 30 metra, która następnie wpadał w samo okienko bramki z Kiszkowa strzeżonej tego dnia przez Karola Zdanowskiego. Po stracie trzeciej bramki kiszkowianie mięli sytuacje do zdobycia w meczu drugiego gola lecz wrzuconą piłkę w pole karne gospodarzy przez Dawida Jeżewskiego z 10 metra głową posłał obok słupka Szymon Burgiel. Po tej akcji już tylko gole zdobywali gopspodarze, najczęściej pokonując golkipera z Kiszkowa – Karola Zdanowskiego w sytuacjach sam na sam. I tak na 4:1 bramkę piłkarze z Kamioenk zdobyli w 75 minucie, następnie po kolejnym golu w 85 minucie prowadzili 5:1 a wynik końcowy meczu na 6:1 gospodarze ustalili w doliczonym czasie gry w 94 minucie.
Ostatecznie Wełnianka Kiszkowo, rundę jesienną zakończyła na 5. miejscu z zdobytymi 17. punktami.
Skład Wełnianki Kiszkowo: Karol Zdanowski, Arnold Sądej, Maciej Lisiecki, Bartłomiej Szmytke, Piotr Talarczyk (70’ Kamil Darzecki), Marcin Zamiara (75’ Cezary Dąbrowski), Dawid Jeżewski, Mateusz Krawczyk, Sławomir Kasprzak, Łukasz Górny, Łukasz Jałoszyński (45’ Szymon Burgiel)
Było to ostatnie spotkanie zespołu z Wełnianki Kiszkowo, w rundzie jesiennej poznańskiej klasy B grupy 1. sezonu 2014/2015. Teraz zespół z Kiszkowa czeka okres roztrenowania, a z początkiem stycznia 2015 roku drużyna przystąpi do przygotowań do rundy rewanżowej.
Wyniki 11 kolejki - 15-16 listopada
Kłos II Zaniemyśl 4-2 Poznań FC
Antares Zalasewo 3-3 KSGB Manieczki
Phytopharm Klęka 3-1 Lotnik-1997 Poznań
GKS Gułtowy 0-5 Meblorz Swarzędz
Fara Pelikan Żydowo 2-0 Stella II Luboń
Avia Kamionki 6-1 Wełnianka Kiszkowo
Tabela:
1. Lotnik-1997 Poznań 11 24 30-11
2. Avia Kamionki 11 21 32-13
3. Phytopharm Klęka 11 20 20-18
4. Kłos II Zaniemyśl 11 17 22-20
5. Wełnianka Kiszkowo 11 17 28-30
6. Meblorz Swarzędz 11 16 25-22
7. Fara Pelikan Żydowo 11 15 16-15
8. Stella II Luboń 11 15 41-35
9. KSGB Manieczki 11 12 19-24
10. Antares Zalasewo 11 11 27-28
11. Poznań FC 11 10 16-26
12. GKS Gułtowy 11 7 8-42
Orkan Działyń wycofał się przed rozpoczęciem rozgrywek.
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl
Liczba komentarzy : 0